Księżna Kate od dłuższego czasu była nieobecna w mediach. W sieci piętrzyły się spekulacje na temat zdrowia Middleton. 22 marca wszystko stało się jasne. Żona księcia Williama nagrała przemówienie i poinformowała o tym, że choruje na raka. - Badania przeprowadzone po operacji wykazały obecność nowotworu. Dlatego też mój zespół medyczny zalecił mi poddanie się chemioterapii zapobiegawczej, której leczenie jest obecnie na wczesnym etapie - mówiła. Po opublikowaniu nagrania mieszkańcy całego świata życzyli Middleton szybkiego powrotu do zdrowia. Zrobili to także książę Harry oraz Meghan Markle. Teraz wyszło na jaw, kto napisał przemowę księżnej Walii. Po więcej zdjęć zapraszamy do galerii na górze strony.
Krótkie przemówienie księżnej Kate było poruszające. Żona księcia Williama opowiedziała o diagnozie i leczeniu, a także wspomniała o swoich dzieciach. Ekspert od mowy ciała potwierdził w rozmowie z nami, że Middleton była autentyczna w swoich słowach. Kto przygotował przemówienie synowej króla Karola III? Jak się okazuje, księżna Kate nie korzystała z pomocy specjalistów i odpowiada za całość swojego wystąpienia. Osoba związana z Pałacem przekazała magazynowi "People", że Middleton "napisała każde słowo". Przyjaciółka księżnej Kate także potwierdziła tę informację. "Czuła, że musi to zrobić ze względu na to, że jest osobą publiczną, na której ciąży większa odpowiedzialność. Napisała całe przemówienie samodzielnie i przyszło jej to bardzo szybko. To była jej decyzja, William w pełni ją poparł. Jest z niej niezwykle dumny i podziwia za siłę i odwagę" - powiedziała dla magazynu "The Sunday Times".
Początkowo mówiono, że księżna Kate wróci do pełnienia swoich obowiązków po Wielkanocy. Teraz jednak wiadomo, że ten scenariusz nie jest prawdopodobny. Dziennik "The Telegraph" opublikował oświadczenie rzecznika pałacu Kensington w tej sprawie. "Księżna skupia się na powrocie do zdrowia po rozpoczęciu chemioterapii zapobiegawczej. Kate powróci do oficjalnych obowiązków, gdy otrzyma zgodę od swojego zespołu medycznego" - czytamy. ZOBACZ TEŻ: Przedsiębiorca z dokumentu o Harrym i Meghan zarzuca royalsom kłamstwa. "Propaganda jak Korea Północna"