"Twoja twarz brzmi znajomo". Fotel Skrzyneckiej zajęty przez nowych jurorów. Jej słowa mogą zaskoczyć

Rozpoczęła się nowa edycja programu "Twoja twarz brzmi znajomo". Nowymi jurorami zostali Justyna Steczkowska i Stefano Terrazzino. Katarzyna Skrzynecka wypowiedziała się na ten temat.

6 września ruszyła 21. odsłona "Twoja twarz brzmi znajomo". Za nami pierwszy odcinek nowego sezonu. Nie da się ukryć, że w programie nastąpiło wiele zmian. Fani nie zobaczą już Macieja Dowbora. Na jego miejsce pojawił się nowy duet prowadzących, w którym zadebiutowała dziennikarka. Od niedawna publiczność zabawiają: Maciej Rock i Agnieszka Hyży. Skład jury również się zmienił. Na fotelach zasiadli Stefano Terrazzino oraz Justyna Steczkowska. Ten fakt postanowiła skomentować Katarzyna Skrzynecka.

Zobacz wideo Katarzyna Skrzynecka o "TTBZ". "Nie mogło być inaczej"

"Twoja twarz brzmi znajomo". W programie zadebiutowali nowi jurorzy. Co na to Katarzyna Skrzynecka?

Katarzyna Skrzynecka była zwyciężczynią pierwszej edycji programu "Twoja twarz brzmi znajomo". Co więcej, artystka pełniła funkcję jurorki od drugiej do aż siedemnastej odsłony muzycznego show. Nie da się zatem ukryć, że ma doświadczenie na fotelu jurora. W programie jednak trwają zmiany. Skrzynecka przyznała, że przez nadmiar obowiązków nie wiedziała nawet, kto dołączył do obsady programu. W rozmowie z portalem Jastrząb Post dowiedziała się, kto od teraz będzie sędziował. Zwróciła się zatem do Steczkowskiej i Terrazzino. Przyznała, że trzyma za nich kciuki i życzy im powodzenia. "Trzymam kciuki, niech mają z tego wielką radość, bo to cudny program, mnóstwo pięknej muzyki i cudni uczestnicy" - przyznała w wywiadzie. 

"Twoja twarz brzmi znajomo". Afera po pierwszym odcinku. Steczkowska i Terrazzino mają konflikt?

W sieci pojawiły się nietypowe plotki. Internauci zaczęli się zastanawiać, czy nowi jurorzy za sobą przepadają. Widzowie w mediach społecznościowych podkreślali, że Justyna Steczkowska siedziała tyłem do Stefano Terrazzino. Tancerz postanowił jednak rozwiać wszystkie wątpliwości. W rozmowie z Plotkiem przyznał, czy był urażony tym gestem. Mężczyzna od razu zaprzeczył i stwierdził, że dobrze zna Steczkowską i nie miała ona na celu nic złego. - Znam Justynę od lat, my się lubimy, szanujemy się, jest fajna energia między nami. To, że w programie siedziała "na lewo" to nic, bo jestem przyzwyczajony. Dla niej ten lewy profil jest taki ważny, więc ja się o to nie obrażam. Nie uważam, że to jest złe wychowanie, dla mnie to jest ok. To coś normalnego, znam ją i to nie jest nic związanego z moją osobą - przyznał w rozmowie z Plotkiem. ZOBACZ TEŻ: Miszczak zrzuci z anteny ukochany program Polaków. "Ramówka nie jest z gumy" [PLOTEK EXCLUSIVE]

 
Więcej o: