Przed kim powinna dygać księżna Kate? To nie jest oczywiste

Choć żaden oficjalny zapis nie reguluje formy powitań i pożegnań z członkami rodziny królewskiej, tradycja obliguje mężczyzn do ukłonów, a kobiety do dygnięć. Sprawa nieco się komplikuje, gdy royalsi spotykają się we własnym gronie. Tu obowiązuje pewna hierarchia.

Podczas oficjalnych spotkań z najważniejszymi osobami w państwie sprawa wydaje się prosta. Przed królem i królową kłaniają się lub dygają wszyscy, łącznie z ich dziećmi i wnukami. I rzeczywiście, przed Elżbietą II skłaniał się (wówczas jeszcze książę) Karol oraz wszyscy pozostali członkowie rodziny. Dotyczyło to oczywiście sytuacji bardziej oficjalnych, gdy spotykano się publicznie. Męski wyraz szacunku to opuszczenie głowy, kobiety zaś dygają, co oznacza, że przyklękają nieznacznie na nogę odsuniętą w tył, jednocześnie wykonując kiwnięcie głową. 

Zobacz wideo Księżna Kate spotkała się z małą dziewczynką

Najbardziej uprzywilejowani nie kłaniają się nikomu

Urzędujący królowie i królowe, co zrozumiałe, nie kłaniają się przez nikim. To oni witani są i żegnani z takimi honorami. Za to przed nimi skłaniają głowy bądź dygają wszyscy inni. Obowiązek ten teoretycznie dotyczy także dzieci, które ukończyły piąty rok życia. Wiele jednak zależy od ustaleń wewnątrzrodzinnych, bo ani książę George ani księżniczka Charlotte nie witali się w ten sposób z pradziadkami. 

Więcej zdjęć rodziny królewskiej znajdziecie w galerii w górnej części artykułu

Książę William z małżonką kłaniali się Elżbiecie II i księciu Filipowi, podobnie jak ojcu Williama i jego małżonce Camilli. Cambride'om zaś kłania się cała reszta rodziny, ale tu jest pewne zastrzeżenie. Gdy Kate pojawia się w towarzystwie męża, witana jest podobnie jak on. Gdy występuje bez niego, musi skłonić się przez księżniczkami krwi, czyli Anną, Beatice, Eugenią i Alexandrą. Ta sama zasada obowiązuje teoretycznie także w sytuacjach prywatnych. 

Wiedzieliście o tym? Jak widać, w tych niuansach można się dość łatwo połapać. 

Więcej zdjęć rodziny królewskiej znajdziecie w galerii w górnej części artykułu.

Więcej o: