"You Can Dance". Wyciekło, kto może zasiąść w jury. Cichopek nie będzie zadowolona?

Po niemal dekadzie na antenę TVN powraca "You Can Dance". Program poprowadzi Maciej Dowbor. Kogo natomiast zobaczymy w jury? Pojawiły się pierwsze nazwiska.

Program "You Can Dance" zadebiutował w Polsce na antenie TVN w 2007 roku. Prowadzącą pierwszych edycji była Kinga Rusin, a w jury zasiedli Agustin Egurrola, Michał Piróg i Weronika Marczuk. Później prezenterkę zastąpiła Patricia Kazadi, a ona sama zasiadła w jury. W 2025 roku program powróci do TVN-u. Wiadomo już, że gospodarzem formatu zostanie Maciej Dowbor. Są już też pierwsze przecieki na temat składu jury.

Zobacz wideo Jelonek żałuje, że nie ma więcej par jednopłciowych w "TzG"?

"You Can Dance". To oni zasiądą w jury programu. Na liście nazwisk Marcin Hakiel i Mandaryna

Fani tańca z niecierpliwością czekają na wiosenną ramówkę. Po niemal dekadzie przerwy na antenie TVN ponownie pojawi się program "You Can Dance". Program poprowadzi nowy nabytek stacji - Maciej Dowbor. Coraz więcej mówi się także o potencjalnym składzie jury. Jak ustalił "Super Express", wśród wymienianych nazwisk najczęściej pojawia się Marta Wiśniewska, czyli Mandaryna. Produkcja poważnie rozważa ponoć także kandydaturę Marcina Hakiela. Co ciekawe, jego była żona Katarzyna Cichopek także była jurorką w "You Can Dance. Nowa Generacja", gdy program emitowała TVP.

Pod uwagę brany jest również podobno Michał Kostrzewski, brat Małgorzaty Rozenek, który także jurorował już w "You Can Dance". Sporo mówi się także o powrocie Michała Piróga do formatu. Zaskoczeniem mogą być kandydatury Michała Malitowskiego, który jak na razie jest jednym z jurorów polsatowskiego "Tańca z gwiazdami". Dziwić może również potencjalny wybór Mery Spolsky. Piosenkarka na co dzień nie ma bowiem wiele wspólnego z tańcem.

"You Can Dance". Nie zobaczymy Agustina Egurroli w jury. Wszystko przez Michała Piróga

Agustin Egurrola był jurorem we wszystkich edycjach "You Can Dance", zarówno tych emitowanych przez TVN, jak i tej, która produkowana była przez TVP. W nowej edycji nie zobaczymy jednak choreografa. Powodem ma być ultimaum Michała Piróga, który nie chce widzieć dawnego kolegi w programie. "Duża w tym zasługa Piróga, który stał się przy tym formacie autorytetem i osobą, z którą najbardziej liczy się produkcja. Wszystko jest ustawiane pod niego. Powiedział, że po tym, jak Agustin pracował w TVP za czasów PiS-u, nie poda mu ręki i to podtrzymuje. Na pierwszych spotkaniach w sprawie powrotu "You Can Dance" postawił sprawę jasno. "Albo on, albo ja" - powiedział" - twierdzi informator Plotka.

Więcej o: