Julia Wieniawa od lat łączy działalność aktorską z muzyczną i trzeba przyznać, że zdobywa coraz więcej pochwał w drugiej dziedzinie. Piosenkarka stale rozwija warsztat muzyczny, co zaowocowało kolejnym albumem i trasą koncertową. Końcówka września jest dla niej niezwykle intensywna. 25 września zorganizowała event z racji premiery płyty, podczas którego zauważyliśmy ciekawe stylizacje.
Gwiazda wieczoru postawiła na czarny, połyskujący gorset w towarzystwie jeansu. Jeansowe rękawy i krótkie spodenki dodawały pazura całej stylizacji. Do tego pasek i połyskujące kozaki na obcasie. Wieniawa zatem wyglądała zjawiskowo jak na swoich koncertach. Wyjątkowym elementem stroju był tył okrycia, na którym umieszczono nazwę płyty. Co ubrały zaproszone gościnie? Maffashion postawiła na czarny, skórzany top, szare, luźne spodnie oraz czarne buty. Wyszło kobieco i koncertowo. Co ciekawe, miała fryzurę podobną do Julii Wieniawy. Kuczyńska często pokazuje się w upiętych włosach. Zaskakującą gościnią była Ewa Chodakowska, która nie pojawia się aż tak regularnie na eventach. Postawiła na prostą, ale zarazem efektowną kreację. Założyła krótki, skórzany płaszcz, minimalistyczne sandałki na obcasie i czarne okulary. Odsłoniła nogi, które są wizytówką jej ciężkiej pracy na sali treningowej.
Wokalistka zdradziła więcej o najnowszym albumie w rozmowie z Trójką. - Zawsze czułam ogromne uznanie dla silnych kobiet i chcę to pokazać w swojej twórczości. Na płycie znajdzie się utwór, który stworzyłam wspólnie z moimi przyjaciółkami. To piosenka, która ma sprawić, że dziewczyny poczują się pewne siebie. Idealnie pasuje do momentu, gdy razem z przyjaciółkami, malujemy się i szykujemy wspólnie na imprezę. To właśnie manifest kobiecości – przekazała Wieniawa. Zawarła w rozmowie ważny wniosek o branży muzycznej. - Trzeba bardzo uważać, komu się ufa, i nauczyć się walczyć o siebie. Niestety, ja zaufałam niewłaściwym osobom, co sprawiło, że przez długi czas nie mogłam wydać nowej płyty. Dziś jestem bardzo dumna z tego, jak bardzo rozwinęłam się pod względem muzycznym, jak i życiowym – dodała.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!