Losy brytyjskiej rodziny królewskiej nie raz zakrawają na scenariusz "Mody na sukces". Romanse, nieoczekiwane zwroty akcji, rzekomo wyklęci członkowie i skandale Pałacu Buckingham opisywanie w portalach plotkarskich na całym świecie to już norma. Czy tego chcemy, czy nie, "royalsi" towarzyszą "gdzieś w tle" wszystkim tym, którzy choć trochę interesują się, o czym piszą media rozrywkowe. Który członek rodziny królewskiej cieszy się jednak największą sympatią?
W jednym z naszych artykułów zapytaliśmy czytelników o ulubionego członka rodziny królewskiej. Głosy były niemal jednomyślne. Najwięcej, bo aż 9084 głosy zdobyła księżna Kate. Tuż za nią uplasowały się dzieci Kate i księcia Williama (1691 głosów). Trzecie miejsce zajęła opcja "Ktoś inny" (1155 głosów). Na czwartej pozycji wylądował zaś sam książę William (627 głosów). Piąte miejsce należy do królowej Camilli (166 głosów), a szóste do jej męża - króla Karola III (130 głosów). Nie ulega wątpliwości, że księżna Kate i książę William cieszą się największą sympatią wśród wszystkich członków rodziny królewskiej.
Księżna Kate cieszy się na tak dużą sympatią publiczności, że - według niektórych internautów - można mówić o podwójnych standardach. Sprawę jakiś czas temu objaśniła komentatorka królewskich poczynań, Amanda Matta. Tiktokerka zestawiła kilka nagłówków topowych magazynów, które opisywały niemalże takie same fryzury w wydaniu Kate i Meghan. W przypadku tej drugiej, redaktorzy pisali o łamaniu protokołu - tylko dlatego, że jej włosy były związane w niski kok z pasmami wyciągniętymi do przodu. W artykułach pisano, że rodzina królewska woli, aby jej członkowie mieli idealnie gładko ułożone włosy. Kiedy jednak księżna Kate zmieniła fryzurę na taką samą, prasa opiewała w same komplementy. "Jak zawsze nie chodzi o to, czy ktoś ma styl - problemem są podwójne standardy" - skwitowała tiktokerka.