Książę Harry i Meghan Markle od wielu lat tworzą małżeństwo. Wszyscy pamiętamy moment, w którym para porzuciła swoje obowiązki w brytyjskiej rodzinie królewskiej i wyjechała do Stanów Zjednoczonych. Nie da się ukryć, że ostatnie miesiące nie były najłatwiejsze dla obywateli Wielkiej Brytanii. W lutym poinformowano o chorobie króla Karola III. W marcu świat dowiedział się o diagnozie księżnej Kate, która zdecydowała się przemówić na nagraniu. Przyznała, że również cierpi na nowotwór. Książę Harry i Meghan Markle starali się wspierać rodzinę. "Życzymy Kate i jej rodzinie ukojenia oraz powrotu do zdrowia. Mamy nadzieję, że będą mogli przeżyć ten czas prywatnie i w spokoju" - napisali w oświadczeniu. Teraz Meghan zastanawia się nad przyjazdem do Anglii. Co na to Harry?
Książę Harry ma wrócić do Wielkiej Brytanii na początku maja, aby wziąć udział w obchodach dziesiątej rocznicy Invictus Games. Arystokrata ma pojawić się również w katedrze św. Pawła na nabożeństwie 8 maja. Problem pojawia się w przypadku obecności Meghan. Aktorka wciąż nie zdecydowała, czy przyjedzie. Charles Rae, były korespondent królewski "The Sun" jest zdania, że Markle już nigdy nie pojawi się w ojczyźnie ukochanego.
Nie sądzę, że w pełni rozumiała hierarchię w rodzinie królewskiej. Jest monarcha, książę Walii, a potem wszyscy na dole. Chciała być gwiazdą, a kiedy to nie wyszło, po prostu spakowała się i wyjechała do Ameryki
- cytuje słowa Charlesa Rae portal Marca.com. "Harry będzie musiał stawić czoła znaczącym wyzwaniom. Będzie musiał unikać mówienia tego, co mogłoby zostać zinterpretowane w taki sposób, że nie wspiera swojej żony" - dodał królewski ekspert i autor Tom Quinn. Zagraniczny portal przekazuje, że cała sytuacja spędza sen z powiek księciu Harry'emu. Po więcej zdjęć zapraszamy do naszej galerii na górze strony.
Ostatnio zrobiło się głośno na temat książki ekspertki od "royalsów". Ingrid Seward wypowiedziała się też na temat wychowawczych metod Karola i Diany. Okazało się, że obecny król mógł mieć nietypowe podejście do dzieci. "Myślę, że Karol prawdopodobnie żałuje, że nie był surowy wobec Harry'ego i Williama. Kontynuował swobodny styl wychowywania dzieci przez Dianę. Diana pozwoliła im robić mniej więcej to, co chciały, co było bardzo modne w tamtych czasach. Pozwalała dzieciom po prostu zajmować się swoimi sprawami. Myślę, że Karol prawdopodobnie żałuje, że nie był nieco bardziej rygorystyczny, ponieważ mogło to dać obu chłopcom kilka więcej granic" - wyznała autorka książki w wywiadzie z Fox News Digital. Dalszą część wypowiedzi znajdziecie TUTAJ. ZOBACZ TEŻ: Meghan Markle w kosztownej sukience. Kreacja to ukryta wiadomość do... księżnej Kate