17 stycznia rodzina królewska poinformowała media o tym, że księżna Kate trafiła do szpitala i przeszła operację jamy brzusznej. Żona księcia Williama musiała zawiesić swoje obowiązki i poprosiła o prywatność ze względu na dobro jej dzieci. Chwilę później pałac Buckingham wydał kolejne ogłoszenie. Jak się okazuje, król Karol III ma problemy ze zdrowiem i również wkrótce trafi do szpitala, gdzie zostanie poddany leczeniu. Ze względu na chorobę monarcha odwołał wszystkie publiczne wystąpienia. Czeka go okres rekonwalescencji.
Rodzina królewska opublikowała oficjalne ogłoszenie na temat stanu zdrowia króla Karola III. Monarcha w przyszłym tygodniu trafi do szpitala w celu leczenia powiększonej prostaty. Pałac Buckingham poinformował, że nie jest to poważna dolegliwość, jednak król będzie musiał przełożyć swoje obowiązki. Jego publiczne wystąpienia zostały odwołane ze względu na okres rekonwalescencji. Według strony NHS, przerost prostaty to powszechna dolegliwość u mężczyzn po 50. roku życia i nie jest poważną chorobą. Schorzenie nie wiąże się także ze zwiększonym ryzykiem zachorowania na raka. Zazwyczaj członkowie rodziny królewskiej nie ujawniają prywatnych informacji na temat zdrowia. Król zdecydował się jednak na opublikowanie ogłoszenia, aby zachęcić innych mężczyzn do profilaktyki.
Robert Hardman wydał książkę "Charles III: New King. New Court. The Inside Story", w której opisał okoliczności dotyczące śmierci królowej Elżbiety II. Karol III spotkał się z matką i pojechał zbierać grzyby z pracownikami. Odebrał telefon z druzgocącą informacją. "Po drugiej stronie telefonu rozmawiał teraz Sir Edward Young (prywatny sekretarz królowej Elżbiety). Kiedy Karol zatrzymał samochód na tyłach posiadłości, pracownik po raz pierwszy zwrócił się do niego słowami "Wasza Wysokość", wiedział dokładnie, co to oznacza" - czytamy we fragmencie książki Hardmana, opublikowanej przez Daily Mail. ZOBACZ TEŻ: Król Karol III nie znosił popularności księżnej Diany. Był chorobliwie zazdrosny. Chciał cenzurować jej wystąpienia