Księżna Diana do rodziny królewskiej wkroczyła jako bardzo młoda osoba i natychmiast zyskała miłość poddanych. Po ślubie w 1981 roku król Karol III zdał sobie sprawę, że nieśmiała 20-latka zdobywa coraz większą popularność. Jego pierwsza żona była nie tylko ulubienicą mediów, ale również zyskała miano najczęściej fotografowanej osoby na świecie. W przeciwieństwie do niej monarcha uważany był za dziwaka, który zniszczył jej życie, między innymi dlatego, że spotykał się z inną kobietą. To wszystko spowodowało, że syn królowej Elżbiety II zniknął w cieniu słynnej żony. Po pewnym czasie stał się również chorobliwe zazdrosny o jej popularność.
Zagraniczne media wielokrotnie donosiły, że poddani przychodzili na spotkania z książęcą parą głównie dla pierwszej żony króla Karola III. Tłumy ją uwielbiały, a on szybko zdał sobie z tego sprawę. W rozmowie z magazynem "People" kuzynka królowej Elżbiety II Lady Elizabeth Anson zdradziła, że wizyta w Walii przesądziła los małżeństwa.
Diana przeszła metamorfozę i zamieniła się w bardzo, bardzo elegancką jasnowłosą piękność. Gdy odwiedzili Walię, Karol zdał sobie sprawę, że przyszli zobaczyć jego żonę, a nie jego - wyznała.
O chorobliwej zazdrości króla Karola III możemy również przeczytać w książce Marka Rybarczyka "Elżbieta, Filip, Diana i Meghan. Zmierzch świata Windsorów".
Przepraszam, że jej nie ma. Możecie poprosić o zwrot biletów - syczy Karol podczas jednej z samotnych podróży zagranicznych, kiedy nieobecność żony u jego boku wywołuje jęk zawodu fanów. Medialne umiejętności Diany, której jeden uśmiech czy dowcip znaczył dla prasy więcej niż godzinne przemówienia Karola, wzbudzały w księciu ataki zazdrości.
To jednak nie wszystko. Okazuje się również, że monarcha przeglądał oraz cenzurował przemówienia żony.
Robi się nie na żarty zazdrosny. Chce cenzurować wystąpienia żony, by jej pomysły nie mogły budzić podziwu mediów i fanów - czytamy w książce Rybarczyka.
Król Karol III nie szczędził księżnej Dianie różnych uszczypliwości. Uważał nawet, że celem jego żony było to, aby wychodził na głupca. Podejrzane wydawały się nawet jej wyprawy z książętami Williamem i Harrym, które miały odsuwać uwagę mediów i społeczności od syna królowej. Co ciekawe nie tylko jemu przeszkadzała popularność Lady Di. Jego siostra - księżniczka Anna także była zazdrosna o sławę małżonki brata.