• Link został skopiowany

Pakosińska podzieliła się sekretem swojej figury. Odstawiła jedną rzecz. "Chudnę w oczach" [PLOTEK EXCLUSIVE]

Bartosz Pańczyk
Katarzyna Pakosińska ma kilka patentów na zatrzymanie czasu. Co robi, by jej sylwetka nie spędzała jej snu z powiek i ją cieszyła? Zdradziła nam to.
Pakosińska o sekrecie figury. Odstawiła jedną rzecz. 'Chudnę w oczach'
Kapif.pl

Katarzyna Pakosińska bardzo lubi kącik kuchenny w "Pytaniu na śniadanie". Niestety często potrawy z programu, który prowadzi od stycznia, często znikają z niego w mgnieniu oka i zanim zgasną kamery, to nic dla niej nie zostaje. - Kucharze chcieliby mnie bardzo rozpieścić. Czasami nawet trzymają posiłki, bo to nie są atrapy, to są prawdziwe posiłki. To są jakieś czarodziejskie rzeczy w tej kuchni. Czasami mi aż ciężko prowadzić i skupić się na rozmowie. Bo oni np. coś pieką w piekarniku, ten zapach nadpływa i ciężko mi się skoncentrować. Dykcja mi siada... Ale ponieważ bardzo dużo mówię, czasem jeszcze gości odprowadzam, to jak dojdę do tej kuchni, to już jest po zawodach - powiedziała Plotkowi. Nie oznacza to, że w pracy rzadko je. Jaki jest sekret jej figury?

Zobacz wideo Katarzyna Pakosińska opowiada o ulubionych gruzińskich przysmakach

Katarzyna Pakosińska zdradziła, jak dba o figurę. Czego nie je?

Katarzyna Pakosińska nie jest na żadnej diecie. Artystka kabaretowa zauważyła, że jakiś czas temu zmienił się jej metabolizm, ale nie narzeka. Ma swoje patenty na zatrzymanie figury, która jej odpowiada. - Po pięćdziesiątce to czuję, że organizm się regeneruje trochę wolniej. Ale nie liczę kalorii, chociaż przyznaję się, że lubię tańczyć, raz w tygodniu coś sobie poćwiczę i chudnę w oczach, pod warunkiem że je zamknę - śmiała się Kasia w charakterystyczny dla siebie sposób, gdy zapytaliśmy ją o jej figurę. Co jeszcze robi, by być w formie? - Niby się staram nie jeść wieczorami, ale jest to ciężko. Czasami spektakle kończę po 23 i dopiero wtedy mogę coś zjeść. Jest to wtedy ciężkie. Ale na pewno staram się zwracać uwagę na jakość jedzenia. Np. odstawiłam białe pieczywo i to coś mi pomogło - dodała prezenterka.

Ulubione gruzińskie smakołyki Katarzyny Pakosińskiej

A że mąż Katarzyny Pakosińskiej pochodzi z Gruzji, ma wiele ulubionych gruzińskich specjałów, których nie odmawia sobie, gdy jest w rodzinnych stronach ukochanego. - Typowe gruzińskie dania to np. oczywiście chaczapuri. Są też chinkali - takie jakby sakiewki zakręcane, które się je bardzo specyficznie. Jak ktoś leci pierwszy raz do Gruzji, to musi bardzo uważać. Gruzini robią sobie wtedy taki żart, bo jak gość to bierze, to wtedy oblewa się rosołem, ponieważ w środku w tych sakiewkach jest rosół. Więc najpierw trzeba nagryźć, odwrócić do góry nogami pomponem i to wyssać, a dopiero potem zjeść. To są takie smaczki. Też lobio moje ukochane, mnóstwo przystawek, np. badridżani, to są takie rolady orzechowe skręcane z kolendrą. Pyszności. Nie tylko mięsożercy będą mieli raj, ale również ci, co pasjonują się warzywami - powiedziała Plotkowi gwiazda TVP

Katarzyna Pakosińska z mężem w programie telewizyjnym.
Katarzyna Pakosińska z mężem w programie telewizyjnym. Fot. Kapif.pl
Więcej o: