Mateusz Janicki jest znanym aktorem, który ma na koncie role w popularnych produkcjach. Widzowie mogli oglądać go m.in. w "Lejdis", "Pierwszej miłości" czy "Przyjaciółkach". Największą rozpoznawalność przyniosła mu jednak rola doktora Michała Wilczewskiego w "Na dobre i na złe". Wiele osób uwielbiało jego serialowy duet z Martą Żmudą Trzebiatowską, która wcielała się w Hannę Sikorkę. Aktorka zdecydowała się jednak na odejście z produkcji i ich wątek na ekranie niedawno się zakończył. Można pisać wiele o pracy Janickiego, jednak o jego życiu prywatnym nie wiemy zbyt dużo. Zobaczcie, kim jest jego żona.
Mimo kariery aktorskiej Mateusz Janicki nie przeprowadził się do Warszawy. Aktor mieszka w Krakowie ze swoją żoną Olgą Szostak i dwójką synów. Zakochani poznali się w liceum i połączył ich przypadek. Janicki zaprosił grupę znajomych do domu dziadka. Chociaż nie przyjaźnił się z Szostak, to ona także przyjechała na miejsce. - Znalazła się tam Olga, która teoretycznie nie była wcale w kręgu moich najbliższych kolegów, więc nie powinna się tam znaleźć, ale była z koleżanką, która była bliżej i tak wyszło - mówił w rozmowie z Jastrząb Postem. Mateusz Janicki i Olga Szostak złapali wspólny język na wyjeździe. - Poszedłem tam na spacer z moją obecną żoną, a wtedy koleżanką z liceum. I tak sobie rozmawialiśmy i rzeczywiście rozmawiało nam się bardzo miło - mówił w wywiadzie.
Co wiemy o Oldze Szostak? Wybranka Janickiego skończyła aktorstwo na PWST w Krakowie. Studiowała także kilka innych kierunków. Ukończyła pedagogikę, matematykę oraz logopedię, która stała się ważną częścią jej życia zawodowego, ponieważ pracuje w jednym z krakowskich centrów terapii. Co ciekawe, widzowie mogą kojarzyć Olgę Szostak z ekranów telewizorów. Jakiś czas temu zagrała w "Zakochanych po uszy" oraz "Singielce". Występowała także na deskach Teatru im. Juliusza Słowackiego w Krakowie i razem z mężem należy do grupy teatralnej "Impro KRK".
Mateusz Janicki prężnie działa w mediach społecznościowych. Jakiś czas temu aktor zamieścił w sieci zdjęcie rozbitego auta. Wypadek samochodowy skończył się dla niego mandatem. "W ramach dekompozycji idealnego świata na Instagramie. Sh*t happens. Wszyscy zdrowi, ja z mandatem, nikomu nic się nie stało. Czasem zdarza się gorszy dzień" - pisał Mateusz Janicki pod fotografią. ZOBACZ TEŻ: Mikołaj Krawczyk zastąpił znanego aktora w "Pierwszej miłości". Tajemnica serialu wyjaśniła się po latach
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!