Anna Wendzikowska samotnie wychowuje dwie córki. Starsza Kornelia urodziła się w 2015 roku, w trakcie związku z Patrykiem Ignaczakiem. Trzy lata później na świat przyszła Antonina, której ojcem jest Jan Bazyl. Dziennikarka poświęca dziewczynkom każdą wolną chwilę i chętnie zabiera je w podróże po świecie. Wszelkie obowiązki dzieli jednak z byłymi partnerami, co wiąże się z wieloma kompromisami. Na jeden z nich musiała pójść przy okazji zbliżających się świąt.
Anna Wendzikowska już wcześniej ustaliła z byłymi partnerami, jak będą wyglądać wszelkie uroczystości w bieżącym roku. Dziewczynki wszystkie święta spędziły razem z mamą, aby w grudniu mogły wyjechać i cieszyć się Bożym Narodzeniem z ojcami.
To jest tak, że, jak się jest w tych łączonych rodzinach, to tymi świętami zawsze się dzielimy. Teraz jest tak, że na wigilię dziewczyny są u swoich tatusiów, a na resztę świąt są ze mną - mówiła Anna Wendzikowska w rozmowie z portalem Jastrząb Post.
Prezenterka zasiądzie do wieczerzy wigilijnej z Katarzyną Glinką. Zdradziła również, że ma plany na noc sylwestrową, którą spędzi na prowadzeniu imprezy w Sopocie.
Ja będę spędzać wigilię z Kasią Glinką, taką wspólną, a potem cóż, prowadzę sylwestra w Sopocie, więc taki jest plan na dalszą część tego okresu sylwestrowo-świątecznego.
Sylwester, o którym wspomniała dziennikarka nie jest związany z żadną stacją. Anna Wendzikowska będzie miała okazję poprowadzić elegancką imprezę w jazzowym klimacie w jednym z sopockich hoteli.