"Taniec z gwiazdami" co niedzielę serwuje masę emocji. Efektowne pokazy taneczne, śmiałe oceny jury i żarty prowadzących - w tym show nie można przegapić ani jednej minuty. Jako pierwsza wystąpiła Maja Bohosiewicz, a jako drugi Maurycy Popiel. Nie zabrakło efektu "wow", o którym wspomniał Rafał Maserak. Zapraszamy na relację na żywo!
Jive Bohosiewicz i Kosińskiego był mocnym początkiem programu. - Masz taki niesamowity dar dużej lekkości tego co robić. Ja to czułam, że jesteście tu razem. (...) Bukmacherzy może się nie mylą - skomentowała Iwona Pavlović. Łącznie para uzyskała 28 punktów. Gwiazdor "M jak miłość" z kolei pokazał się z bardzo dobrej strony. Widzowie zachwalają, że ma "serce do tańca", co zacytował Krzysztof Ibisz. Razem z Sarą Janicką, której podziękował na wizji, zgarnęli łącznie 32 punkty. Kolejne emocje na parkiecie zapewniła nam Lanberry, która uczy się tańca pod okiem Piotra Musiałkowskiego. Para wytańczyła 35 punktów.
Po przerwie reklamowej mogliśmy podziwiać walc angielski Ewy Minge i Michała Bartkiewicza. Z pewnością taniec projektantki poruszył jej ojca, który dumnie siedział na widowni. - To, kim jestem zawdzięczam mojemu tacie. Tato przepraszam cię, że musisz znosić ciężar mojej sławy - powiedziała Minge po występie. Jury oceniło go na 29 punktów. Bagi i Magda Tarnowska zdobyli natomiast 28 punktów - padły cztery siódemki od jurorów. Kolejny występ zaprezentował żeński duet, czyli Katarzyna Zillmann i Janja Lesar. - Uwielbiam ciebie, jesteś the best! - zachwycał się Maserak. Następnie poprosił wioślarkę do tańca, co było dużym zaskoczeniem w programie. Finalnie Zillmann i Lesar otrzymały 37 punktów. Wiktoria Gorodecka z kolei zdobyła 39 punktów za bardzo trudną choreografię. Co z kolei u Aleksandra Sikory i Darii Syty? Nie zabrakło wzruszenia i zauważalnych łez. Prezenter i tancerka otrzymali 33 punkty.
Po tańcu Barbary Bursztynowicz i Michała Kassina nie zabrakło niespodzianki - Maserak wziął Pavlović do tańca, aby pokazać kilka kroków. Jurorka momentalnie pokazała się widzom do góry nogami, pokazując swą gibkość i doświadczenie na parkiecie. To było coś! Po tym pokazie nie zabrakło punktacji - otrzymali 26 punktów. Co z kolei u Tomasza Karolaka? Po tańcu nie zabrakło uszczypliwości z Rafałem Maserakiem. Finalnie zgarnął 22 punkty.
Nadeszła na koniec pora na parę roku - Agnieszkę Kaczorowską i Marcina Rogacewicza. Przed paso doble nie zabrakło romantycznych wyznań. Aktor we łzach podziękował partnerce, że "dziękuje jej za to, że jest". Jak poszło im na parkiecie? Pavlović musiała podczas występu wstrzymać oddech z emocji. Para otrzymała 34 punkty.
Aktorka mogła liczyć na wzruszający fragment w odcinku, który poświęcony był właśnie jej samej. Krzysztof Ibisz pokazał honorową Kryształową Kulę. To wyróżnienie ma wkrótce trafić do rąk Tyszkiewicz. Nie było jej w studiu podczas drugiego odcinka jubileuszowej edycji, co zresztą przewidziała Iwona Pavlović. - Bardzo mi smutno [że nie weźmie udziału w jubileuszu - red.] i bardzo mi przykro, ale domyślałam się, że tak będzie. Wiedziałam. Ale trudno - będziemy ją wspominać, możliwe, że pojawi się na ekranie jako archiwa z dawnych naszych edycji - przekazała Czarna mamba w ubiegłym tygodniu Pomponikowi.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!