Marietta Witkowska zasłynęła dzięki udziałowi w programie "Hotel Paradise". Celebrytka była zwyciężczynią pierwszego sezonu. Nagrodę dzieliła z Krzysztofem "Chrisem" Duckim, jednak ich relacja nie przetrwała próby czasu. Marietta obecnie jest szczęśliwie zakochana. Jej mężem jest Patryk Świdowski. Zakochani stanęli na ślubnym kobiercu w 2022 roku. Ich rodzina właśnie się powiększyła. Na świat przyszedł syn pary. Marietta opowiedziała o porodzie.
Marietta Witkowska poinformowała swoich obserwatorów o tym, że urodziła syna 30 czerwca. W mediach społecznościowych pojawił się uroczy kadr z jej mężem i nowo narodzonym dzieckiem. "Wszystko dobrze. Dziękujemy za trzymanie kciuków" - napisała uczestniczka pierwszego sezonu "Hotelu Paradise". Kilka dni później Marietta nadal przebywa w szpitalu. Opisała fanom poród. Nie obyło się bez problemów. Początkowo, po dojechaniu do szpitala, Marietta nie miała gdzie urodzić. Kobieta "walczyła" o miejsce. Wszystkie były zajęte. Była jednak zdeterminowana, aby jak najszybciej powitać na świecie syna. W końcu, po kilku godzinach czekania na porodówkę, udało się! Następnie Marietta miała wywoływany poród balonikiem. "Samo zakładanie nic nie bolało, a potem zaczęły się bóle" - zdradziła na profilu na Instagramie.
Niedługo później podano kobiecie oksytocynę i zaczęła rodzić po dziesięciu minutach. Marietta wyznała, że cały poród trwał około godziny. Była zadowolona, że nie zdążyła "poczuć bólu i zmęczyć się nim". Nie obyło się bez problemów. - Jedyne co to straciłam sporo krwi, przez co byłam osłabiona, musieli mi ją przetoczyć - zdradziła. Poza tym nie miała innych komplikacji. Obecnie kobieta czuje się dobrze i nadal przebywa w szpitalu. Po więcej zdjęć Marietty z "Hotelu Paradise" zapraszamy do naszej galerii na górze strony.
Przypomnijmy, że jakiś czas temu Marietta Witkowska poinformowała o tym, jak będzie nazywać się jej syn. Uczestniczka "Hotelu Paradise" postanowiła zdradzić tę informację już jakiś czas temu. Okazało się, że kryje się za tym zabawna historia. Decyzję podjął ukochany Marietty. - Mieliśmy taką sytuację, że Patryk noc przed USG obudził się tak chyba o piątej czy szóstej rano, budzi mnie i mówi: ''Słuchaj, jak się okaże, że chłopiec, to nazwiemy go Mikołaj''. A ja taka zaspana mówię: ''Dobra, niech będzie Mikołaj''. Z nikim mi się nie skojarzyło negatywnie - wyjawiła Marietta dla portalu Party.pl. ZOBACZ TEŻ: Mama gwiazdy TVN przeszła na islam. Musiała wyjść za mąż na trzeciej randce. "Żebyśmy mogli żyć jak dorośli"
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Nowy kolor włosów Wieniawy dodał jej lat? Fryzjer gwiazd mówi wprost
Krystian ostro o odejściu Macieja z programu. Nie spodoba się to produkcji "Ślubu od pierwszego wejrzenia"
Agnieszka Maciąg kilka miesięcy przed śmiercią poinformowała o chorobie. Już wcześniej się z nią zmagała
Przyjaciele wspominają Maciąg w "DDTVN". Momenty po usłyszeniu diagnozy chwytają za serce
Afera po wielkim finale "Jeden z dziesięciu". Widzowie nie kryją rozżalenia. "Tak się nie robi"
Nie żyje Agnieszka Maciąg. Znana modelka i pisarka miała 56 lat
Jędrzejak nadawał na żywo, nagle widzowie w szoku. "Nie no trwa program, k***a, ludzie!"
Agnieszka Kaczorowska 26 listopada zabrała głos ws. "Klanu". Postawiła sprawę jasno
Wiśniewski wyjawił, jak urządzi swoją luksusową posiadłość. Pokazał wizualizacje. Robią wrażenie