"Sanatorium miłości" to uwielbiane przez widzów randkowe show, emitowane na antenie Telewizji Polskiej od czterech lat. Program doczekał się już pięciu sezonów i niemal od samego początku gromadził rzeszę widzów przed telewizorami, którzy z zaciekawieniem śledzili losy seniorów. Anię i Zbyszka mieliśmy okazję poznać w trzeciej edycji randkowego show. Mężczyzna był zapalonym miłośnikiem sportu, z kolei kobieta była nieco bardziej spokojna. Oboje zyskali sympatię widzów. Z programu wynieśli nie tylko przyjaźń, ale i miłość.
Ania i Zbyszek z trzeciej edycji "Sanatorium miłości" od razu złapali dobry kontakt. Początkowo byli tylko wspierającymi się przyjaciółmi, jednak z biegiem czasu to uczucie przerodziło się w coś więcej. Od tamtego momentu para pozostaje w szczęśliwym związku. Jakiś czas temu Zbyszek zdecydował się na odważny krok i na wizji podczas programu na żywo oświadczył się ukochanej. Do romantycznego wydarzenia doszło w studiu "Pytania na śniadanie".
Parze wróżono szybki ślub. Na to chyba się jednak nie zanosi. Zakochani na co dzień zamieszkują oddzielnie i prowadzą dwa domy. Od czasu do czasu uchylają rąbka tajemnicy, udzielając wywiadów. Niedawno Ania w jednej z rozmów opowiedziała, jakie ma plany na najbliższy czas. Okazuje się, że już niebawem wybiera się do Zbyszka.
Wkrótce wyjeżdżam do Darłowa, gdzie na co dzień mieszka Zbyszek. Tam w ośrodku wczasowym przez kolejne miesiące będziemy wspólnie organizować dla kuracjuszy zajęcia - zdradziła w rozmowie z "Na Żywo".
W dalszej części rozmowy Ania wyznała, że po sezonie letnim zamierza wrócić do siebie. "Oczywiście nie porzucam mojego ukochanego Rytra na dobre. Tu mam rodzinę i przyjaciół, więc na pewno wrócę. Zbyszek również dobrze się tu czuje" - wyznała w "Na Żywo". Na sam koniec padły wiążące słowa. Od zaręczyn minął rok, ale jak na razie nic nie wskazuje na to, by para zdecydowała się wspólnie zamieszkać. "Każde z nas jest związane ze swoim miastem. Tu pracujemy, mamy przy sobie swoich bliskich" - powiedziała w "Na Żywo".
Ewa Sitarz z piątej edycji "Sanatorium miłości" po zakończeniu randkowego show bardzo chętnie pokazuje się na branżowych eventach. Ostatnio na jednym z nich spotkała nawet Katarzynę Cichopek. Obie panie zrobiły sobie wspólną fotografię. Następnie Ewa zdecydowała się podzielić z fanami wrażeniami ze spotkania. O wszystkim poinformowała w mediach społecznościowych. Pokusiła się nawet o komentarz dotyczący nowego związku aktorki. Wszystko wskazuje na to, że była kuracjuszka wspiera poczynania Katarzyny Cichopek. "Cudowne spotkanie z Katarzyną Cichopek. Wypiękniała od kiedy jest z Maćkiem" - napisała na Instagramie. Zobacz też: Ewa i Iwona z "Sanatorium miłości" pierwszy raz na ściance. Zachwycały kreacjami. Był też Dariusz z narzeczoną.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!