Niedawno na antenie TVN zadebiutował nowy sezon "Milionerów". W 609. odcinku grę kontynuował pan Mateusz Całka z Warszawy. Poprzedniego wieczoru udało mu się wygrać tysiąc złotych. Uczestnik świetnie radził sobie z pytaniami zadawanymi przez Huberta Urbańskiego. Pierwsze trudności pojawiły się, dopiero kiedy walczył o 125 tysięcy złotych.
A. o Marku Jakubiaku
B. o Januszu Palikocie
C. o Januszu Korwin-Mikkem
D. o Donaldzie Tusku
Pan Mateusz nie znał prawidłowej odpowiedzi. Uczestnik próbował ustalić ją jednak dzięki dedukcji. Warszawianin od początku grał bardzo odważnie, więc i tym razem zdecydował się na ryzyko. Ostatecznie zaznaczył wariant D., który okazał się prawidłowy.
W 558. odcinku "Milionerów" pani Monika grała o gwarantowane 40 tysięcy złotych. Hubert Urbański zapytał o "złotą rezerwę taktyczną". Uczestniczka skorzystała z pomocy publiczności i mogła kontynuować walkę o milion.
W 586. odcinku "Milionerów" pani Agnieszka dostała pytanie o wykrzykniki. Uczestniczka grała bardzo odważnie i nie bała się ryzykować. Niestety, taka taktyka nie opłaciła się i Warszawianka opuściła studio z gwarantowanym tysiącem.
W 595. odcinku "Milionerów" pan Marek mógł wygrać wielkie pieniądze, jeśli prawidłowo odpowiedziałby na pytanie z geografii. Intuicja podpowiadała mu właściwą odpowiedź, nie odważył się jednak na ryzyko. Gdyby zagrał odważniej, wzbogaciłby się o ćwierć miliona.