Więcej o rozprawie Amber Heard i Johnny'ego Deppa przeczytasz na Gazeta.pl
Amber Heard i Johnny Depp od prawie miesiąca walczą w sądzie, ponieważ aktor pozwał byłą żonę o zniesławienie. Podczas składania zeznań zdradzają wiele szczegółów ze wspólnego życia, nie omijają osobistych kwestii. Aktorka wspomniała m.in. o tym, jak były mąż miał złamać jej nos w 2014 roku oraz oskarżyła go o zdradę zaraz po ich ślubie w 2015 roku. On za to opowiadał jak Heard miała się wypróżnić w łóżku. Szeroko komentowane są także reakcje aktorów, specjaliści analizują mowę ciała, o czym możecie przeczytać TUTAJ. Ale to nie wszystko. Także internauci snują swoje teorie, którymi dzielą się w mediach społecznościowych.
W sieci wrze. Internauci zwrócili uwagę na jedno z nagrań z sali sądowej. Widać na nim moment składania zeznań przez Amber Heard. Aktorka kilka razy była bliska płaczu, a w rękach trzymała chusteczki. To właśnie chwila, kiedy wycierała nos, zwróciła uwagę widzów. Pojawiły się teorie, że gdy prawnicy odwórcili uwagę sędziny, ona... wciągała narkotyki. Internauci dzielą się swoimi domniemaniami w ramach tej kuriozalnej teorii na różnych platformach. Wielu miało dostrzec, że po przyłożeniu chusteczki do twarzy nie wydmuchiwała nosa, lecz wykonała ruch, który mógłby sugerować, że zażywała narkotyki.
Oprócz tego, zdaniem niektórych, po odłożeniu ręki stawała się bardziej nerwowa, co miałoby być spowodowane zażyciem kokainy. Oto niektóre komentarze:
Wow! Wygląda na to, że Amber wciąga kokainę tuż obok sędziego, ławy przysięgłych i komornika podczas tego szalonego procesu. Co stanie się teraz? Unieważnienie procesu? Nie można strzelić sobie działki na sali sądowej!
Ok, czyli nie tylko ja to zauważyłam. Wyglądała, jakby wciągała kokę.
Pojawiają się też opinie, że mogła zażywać środki wywołujące łzy.