Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń ze świata znajdziesz pod adresem Gazeta.pl.
Johnny Depp złożył przeciwko Amber Heard pozew o zniesławienie i żąda od niej 50 milionów dolarów. Aktor twierdzi, że jej artykuł dla "The Washington Post" z 2018 roku, w którym ujawniła, że jest osobą publiczną, którą bezpośrednio dotknął problem przemocy domowej, zniszczył mu karierę. Aktorka nie wymieniła byłego męża z imienia i nazwiska, ale po jego publikacji, Depp musiał zmierzyć się z kryzysem wizerunkowym i stracił intratne kontrakty. W środę piątego maja w sali sądowej hrabstwa Fairfax w Wirginii miało miejsce wyczekiwane zeznanie Amber Heard. Gwiazda wpadła w histerię wspominając traumatyczny wieczór po Met Gali w 2014 roku. Twierdzi, że to wtedy aktor miał złamać jej nos.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Bieber jest jaszczurem, a mąż Anne Hathaway to reinkarnacja Shakespeare'a? Szokujące teorie spiskowe na temat gwiazd
W swoim zeznaniu Amber Heard wróciła pamięcią do 2014 roku, gdy razem z ówczesnym mężem pojawiła się w Nowym Jorku na "modowych Oscarach". Aktorka wielokrotnie podkreślała w sądzie, że Depp w czasie ich związku miał poważne problemy z zaufaniem. Wyznała, że zapalnikiem do kłótni miało być to, że zdaniem aktora, Heard podczas gali flirtowała z inną kobietą. To miało go rozwścieczyć i wybuchnął, gdy tylko wrócili do pokoju.
Pamiętam, od czego się zaczęło. Oskarżał mnie o flirtowanie i tak zaczęła się kłótnia, że flirtowałam podczas tego wydarzenia z inną kobietą. Wróciliśmy do pokoju hotelowego, a Johnny popchnął mnie i złapał w okolice obojczyka, pod szyją. W tym momencie, kiedy byliśmy jeszcze w salonie, odepchnęłam go - zaczęła
Następnie twierdziła, że Depp rzucił w nią butelką, która chybiła i rozbiła żyrandol w ich pokoju, po czym ruszył w jej stronę i rzucił ją na sofę, gdzie miał uderzyć ją w twarz, łamiąc przy tym nos.
W pewnym momencie uderzył mnie w twarz. Myślę, że to był pierwszy raz, kiedy zapytałam: - Czy to złamany nos? - Podejrzewam, że mam złamany nos -. Pamiętam, że mój nos był spuchnięty, zaczerwieniony i w pewnym momencie zrobiłam zdjęcie mojej twarzy
Aktorka przyznała, ze fotografię wysłała do znajomej, by pokazać, jak źle wygląda.
Podczas czwartkowych zeznań Heard opisała również rzekome problemy Deppa z nadużywaniem substancji psychoaktywnych, niestabilnością w związku i stwierdziła, że nazywał ją "zrzędzącą dzi***", a także używał kilku innych, obraźliwych epitetów.
ZOBACZ: Amber Heard naśladuje Johnny'ego Deppa. Podobnie się ubiera, mówi jak on. Psycholog wysnuła teorie