Johnny Depp miał kopnąć Amber Heard i odurzony zasnąć w łazience. "Poczułam but na plecach". Miało pójść o jej romans

W swoim zeznaniu Amber Heard opisała kłótnię na pokładzie samolotu w maju 2014 roku. Johnny Depp miał wściec się o jej domniemany romans z aktorem Jamesem Franco, po czym odurzony alkoholem i narkotykami kopnąć ją w plecy. Na koniec miał zasnąć zamknięty w łazience.

Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń ze świata znajdziesz pod adresem Gazeta.pl.

W czwartek miał miejsce drugi dzień zeznań Amber Heard w procesie o zniesławienie, który wytoczył jej były mąż. W trakcie zeznań pojawił się temat kłótni między małżonkami, do której miało dojść w maju 2014 roku na pokładzie prywatnego samolotu. Wściekły Johnny Depp miał zacząć rzucać rzeczami, a w efekcie kopnąć w plecy swoją żonę. Powodem był domniemany romans pomiędzy nią a aktorem Jamesem Franco. 

Zobacz wideo Taylor Swift rozstała się z Harrisem. Będzie nowy hit? Te gwiazdy przekuły złamane serce w największe przeboje

Kolejne szczegóły w sprawie Amber Heard i Johnny'ego Deppa. Zazdrosny aktor miał kopnąć żonę w plecy

O incydencie, do którego doszło wiosną sześć lat temu, aktor wspominał na sali sądowej już wcześniej. Przyznał, ze brał wówczas narkotyki i był pijany. Amber Heard opisała jednak ze szczegółami sytuację, która miała wtedy miejsce. Daily Mail opisał zeznania aktorki, z których wynika, że powodem awantury miała być zazdrość o Jamesa Franco, z którym brała udział w jednym projekcie:

Był zły na mnie za to, że przyjęłam pracę z Jamesem Franco. Nienawidził Jamesa Franco i już wtedy oskarżał mnie o coś w rodzaju potajemnego romansu z nim w przeszłości, ponieważ oboje graliśmy w "Pineapple Express".

Zapalnikiem kłótni miały być romantyczne sceny z aktorem, o których Amber nie wspomniała wcześniej mężowi:

Nazwał mnie puszczalską, nazwał mnie dziwką - to się działo z ochroną i jego asystentami w samolocie. Powoli wstałam, a on zaczyna rzucać we mnie różnymi rzeczami. Kostkami lodu, naczyniami. Nazwał mnie żenującą. Czułam, jakby w jego oczach była czerń, nawet nie czułam, że to on.

Najgorsze miało dopiero nadejść. W pewnym momencie Johnny Depp miał kopnąć Amber w plecy, w wyniku czego upadła na podłogę. Nikt z obsługi ani osób na pokładzie samolotu nie zareagował w żaden sposób:

Poczułam but na plecach. Po prostu kopnął mnie w plecy. Upadłam na podłogę i miałam wrażenie, że przez długi czas patrzę na podłogę samolotu. Nikt nic nie mówił.
 

Dalsza podróż minęła w nie mniej trudnych warunkach. Aktorka zeznała, że po tym incydencie Johnny nadal pił alkohol i zaczął wyć, po czym zamknął się w łazience, gdzie zasnął. W tym czasie Heard ponoć włączyła nagrywanie w telefonie, będąc pewna, że po wszystkim aktor nie będzie pamiętał swoich czynów.

Więcej o: