Więcej artykułów ze świata show-biznesu znajdziesz na Gazeta.pl
Julia Wieniawa od kilku dni raczy fanów zdjęciami z rajskich wakacji. Po przygodach, które w tym roku przeżyła z Nikodemem Rozbickim, tym razem w podróż zabrała mamę. Panie za cel obrały uwielbiane przez celebrytów Malediwy. Internauci zastanawiają się jednak, dlaczego aktorka nie zabrała też ukochanego.
Julia Wieniawa i Nikodem Rozbicki niedawno świętowali rocznicę związku. Przy tej okazji wystrojeni w eleganckie kreacje wybrali się do Teatru Wielkiego na spektakl "Fidelio", co relacjonowali na Instagramie. Para przyzwyczaiła internautów do tego, że bardzo często podróżuje razem, dlatego nic dziwnego, że teraz Wieniawa dostaje pytania o partnera od zaniepokojonych fanów.
Podczas wakacji na Malediwach aktorka zorganizowała sesję Q&A. Jeden z internautów zapytał ją, dlaczego poleciała tylko z mamą.
Chciałyśmy spędzić trochę czasu razem - odpowiedziała Julia Wieniawa.
Kolejny pytanie dotyczyło bezpośrednio nieobecnego partnera.
Nie brak ci tam Nikodema?
Troszkę tak, ale Nikodem teraz dzielnie pracuje na trzech planach zdjęciowych - napisała aktorka.
Julia Wieniawa i Marta Wieniawa-Narkiewicz są ze sobą bardzo blisko. Aktorka wielokrotnie powtarzała, że mama to najważniejsza kobieta w jej życiu, a także jej najlepsza przyjaciółka. Mało tego, panie razem pracują. Wieniawa-Narkiewicz jest bowiem menedżerką celebrytki.
To już kolejne wakacje gwiazdy w tym roku. W sierpniu Wieniawa wraz z Nikodemem Rozbickim przemierzała Europę. Byli m.in. w Amsterdamie, Paryżu i Monako, a ostatnie chwile spędzali na podróżowaniu romantycznymi kanałami Wenecji. Choć na wakacje wyruszyli autem, to urlop zdecydowanie był ekskluzywny.