Choć od dłuższego czasu w brytyjskiej rodzinie królewskiej nie dzieje się dobrze, spece od PR-u robią wszystko, by pokazać monarchię jak każdą inną - z przyklejonymi uśmiechami. Odkąd Harry wraz z rodziną wyjechał do Stanów Zjednoczonych, wydał autobiografię i rozpoczął współpracę z Netfliksem, rodzina królewska zaczęła trząść się ze strachu, do czego może jeszcze posunąć się butny książę. Później nie było lepiej - choroba księżnej Kate i Karola III, skandale i skrywane tajemnice tylko napędzały lawinę komentarzy i krzywych spojrzeń w kierunku rodziny.
Książę Harry, choć odciął się od rodziny, zrezygnował z pełnienia książęcych obowiązków i skupił na biznesie w Stanach Zjednoczonych, od czasu do czasu odwiedza Wielką Brytanię. Raczej rzadziej niż częściej, ale nie nam to oceniać, widocznie ma powód. Ostatni raz w swojej ojczyźnie był w lutym tego roku, kiedy przyleciał spotkać się z ojcem,królem Karolem III, gdy ten kilkanaście dni wcześniej dostał diagnozę - nowotwór.
8 maja książę ponownie pojawił się "w domu", jednakże rzecznik Harry'ego zaznaczył, że ten nie spotka się z królem, ze względu na zbyt napięty grafik tego drugiego. Król Karol wrócił bowiem niedawno do obowiązków.
Niestety nie będzie to możliwe ze względu na zapełniony harmonogram Jego Królewskiej Mości. Książę oczywiście rozumie dziennik zobowiązań swojego ojca i różne inne priorytety, i ma nadzieję, że wkrótce się z nim spotka
- napisano w oświadczeniu księcia. Jak powszechnie wiadomo, Harry przybył do Wielkiej Brytanii ze względu na szereg wydarzeń Invictus Games, które organizuje od 2014 roku. Jest to wydarzenie sportowe dla personelu wojskowego rannego w akcji. 9 maja książę Harry ma wygłosić mowę podczas nabożeństwa dziękczynnego w katedrze św. Pawła. Obecny będzie także aktor Damian Lewis, który wyrecytuje wiersz. Ceremonia upamiętni "dekadę zmieniania życia i ratowania życia poprzez sport" – powiedział rzecznik igrzysk, jak podaje portal express.co.uk.
Jak wiadomo, oficjalne oświadczenia dobrze brzmią i wyglądają, ale ile jest w nich prawdy? Według źródła Daily Express król powiedział księciu Harry’emu, że jeśli się spotkają, podczas spotkania musi być obecna królowa Camilla. Za tą jak wszyscy wiedzą, Harry nie przepada. "Nie doszło jeszcze do porozumienia w sprawie tego, czy będzie czas na spotkanie ósmego" – podało źródło. "Wszyscy [w pałacu - red.] twierdzą, że jeśli jutro w Buckingham odbędzie się spotkanie, obecna będzie także królowa, co może okazać się kością niezgody". A więcej zdjęć księcia Harry'ego znajdziecie w naszej galerii na górze strony.