21 lutego w sieci pojawiła się informacja na temat śmierci Tomasza Komendy. Wiadomość została podana przez portal uwaga.tvn.pl. Niesłusznie skazany mężczyzna zmarł w wyniku nowotworu. Przez wiele miesięcy zmagał się z chorobą. Komenda rzadko kiedy komentował swoją sytuację zdrowotną. Otworzył się dopiero w rozmowie z Ewą Wilczyńską. - Żyję, z tym że był rak, teraz nie ma, ale nie wiadomo, czy znowu nie wróci. Do operacji się nie nadawał. Ciężko mam. Ciekawe, kiedy zrzucę w końcu ten krzyż (...) - wyznał wówczas. Smutna historia Tomasza Komendy chwyta za serce. Przypominamy sytuację, która wstrząsnęła całą Polską.
W 1996 roku doszło do dramatycznych wydarzeń. 15-letnia Małgosia została brutalnie zgwałcona i zamordowana. O straszliwą zbrodnię został oskarżony Tomasz Komenda. Mężczyzna od samego początku był niewinny. Było wiele dowodów, które wskazywały na to, że nie dopuścił się tych czynów, a ponadto nawet nie był na miejscu zbrodni. Mimo to wyrok zapadł, a Komenda został skazany na 25 lat pozbawienia wolności w 2000 roku. Za kratami spędził aż 18 lat. Opinia publiczna uważała go za pedofila, gwałciciela i mordercę. Prawda okazała się zupełnie inna. W 2018 roku, po aż 18 latach w więzieniu, Tomasz Komenda został uniewinniony. Miał wówczas 41 lat. Trzy lata później rozpoczął się proces o wypłacenie odszkodowania. Historia Komendy do dziś jest ogromnie szokująca i smutna. Po więcej zdjęć zapraszamy do naszej galerii na górze strony.
W lutym 2021 roku rozpoczął się proces w sprawie wypłacenia odszkodowania dla Tomasza Komendy. Niesłusznie skazany walczył w sądzie o 18 milionów zadośćuczynienia i ponad 800 tysięcy tytułem odszkodowania. Był reprezentowany przez mecenasa Zbigniewa Ćwiąkalskiego, który podkreślał ogromny wymiar krzywd, które spotkały Komendę. Ostatecznie sąd w Opolu przyznał mężczyźnie 12 milionów złotych tytułem zadośćuczynienia oraz 811 tys. 533 złotych tytułem odszkodowania. Kwota była niższa od oczekiwanej, jednak Tomasz Komenda nie krył szczęścia. - Opinia publiczna uważała mnie za pedofila i mordercę, a dzisiaj jestem bohaterem. To, co ja przeżyłem, to jest tylko moje - mówił w rozmowie ze stacją TVN24. ZOBACZ TEŻ: Wiadomo, co zrobiła matka Tomasza Komendy krótko przed feralną nocą. Po latach mówi o tym policjant