Król Karol powstrzymuje się od jedzenia mięsa i ryb przez dwa dni w tygodniu. Produktów i przetworów mlecznych stara się unikać przez jeden dzień. Nie jada lunchu, a jego śniadania składają się jedynie z owoców i nasion, do których pija herbatę. Ulubionym naparem króla jest Darjeeling z miodem i mlekiem, a jedno z ulubionych dań to risotto grzybowe z jagnięciną.
Król Karol III bardzo dba o nawyki żywieniowe oraz posiłki, które spożywa. W jego menu rzadko znajdziemy coś ciężkostrawnego.
W Pałacu Buckingham gotowałem dużo jagnięciny. Książę Karol był smakoszem, który zajął się rolnictwem ekologicznym, zanim jeszcze je wynaleziono - powiedział były szef kuchni rodziny królewskiej, Darren McGrady w rozmowie z "Maire Claire".
McGardy w królewskiej kuchni spędził 15 lat. Gotował m.in. dla królowej i księcia Filipa, księżnej Diany i księcia Karola oraz ich synów Williama i Harry'ego. W wielu posiadłościach rodzina królewska hoduje własne zwierzęta, a także uprawia warzywa i owoce. Kuchnia króla opiera się więc na produktach sezonowych. Królowa Elżbieta II uwielbiała dzikie szkockie truskawki w Balmoral, które sama zbierała, zaś Karol lubił tam zbierać dzikie grzyby. Według byłego szefa królewskiej kuchni były one zbierane, smażone z ziołami, a następnie zamrażane i serwowane przez cały rok.
Kiedy król Karol III, był księciem Walii, dzień zaczynał od bardzo zdrowego śniadania, składającego się z sałatki z sezonowych owoców z dodatkiem nasion oraz pełnoziarnistego musli. Brytyjski monarcha unika lunchu. Gdy Karol skończył 70 lat, jego strona internetowa zamieściła listę 70 faktów na temat ówczesnego księcia. Punkt 20 brzmiał: „Książę nie je obiadu". Codziennie o godzinie 17:00 król pija herbatę i jeśli tylko jest to możliwe, towarzyszy mu przy tym małżonka Camila. W trakcie wspólnego czasu jadają małe kanapki oraz kawałek ciasta owocowego. Herbata, którą piją członkowie rodziny królewskiej jest zaparzana według tradycyjnej etykiety z XVIII wieku, w specjalnym czajniczku. Najpierw do porcelanowej filiżanki wlewa się herbatę, a następnie dodaje mleko.
Król Karol III jest ewidentnym smakoszem kulinarnym. Szczególną dbałość o jakość i kaloryczność posiłków odziedziczył po matce królowej Elżbiecie II, która zaszczepiła w nim zamiłowanie do zdrowej i lekkostrawnej kuchni.