Katarzyna Bosacka po bolesnym rozstaniu z Marcinem Bosackim znalazła szczęście u boku Tomasza Makulskiego, z którym stanęła na ślubnym kobiercu w czerwcu 2025 roku. Obserwatorzy cieszą się radością dziennikarki, a szczególnie w momentach, kiedy mogą podziwiać jej nowe, wspólne zdjęcia z ukochanym.
Małżonkowie byli obecni na premierze spektaklu "Podróż poślubna plus" teatru "MY". Bosacka pozowała do zdjęć z Makulskim, z którym po raz pierwszy pojawiła się na ściance. W gestach męża dziennikarki było widać czułość i troskę. Na palcach zakochanych oczywiście można było zauważyć obrączki. Ten fakt z pewnością ucieszył fanów Bosackiej, którzy śledzili jej ciężki okres po rozstaniu, a teraz mogą obserwować, jak rozkwita w nowej relacji. - Moja druga połowa życia jest wielką zmianą. Rozwiodłam się, mam nowego partnera życiowego. Kupiliśmy dom w puszczy. Zmieniłam też bardzo podejście do życia, nauczyłam się patrzeć przed siebie, a nie rozpamiętywać przeszłość - zdradziła Bosacka "Wysokim Obcasom".
Drugi ślub dziennikarki odbył się szybko - Bosacka sama przyznaje, że nie planowała tak szybkiej uroczystości. Nie chciała jednak zwlekać. - My kobiety, boimy się, że w pewnym wieku zostaniemy zamienione na młodszy model, a tymczasem okazuje się, że zmiana może być świetna. I tak się stało w moim życiu. Jestem bardzo wdzięczna mojemu byłemu mężowi za to, co się wydarzyło dwa lata temu, kiedy mnie zostawił, bo bez tego nie byłoby tego szczęścia, które mam w tej chwili - wyznała podczas wydarzenia "Kobiety wiedzą, co robią" organizowanego przez "Wysokie Obcasy" w Zduńskiej Woli. Co ciekawe, obecnego ukochanego poznała przez znajomych. Dziś wie, że zmiana w życiu zawodowym i prywatnym są bardzo potrzebne. - Działa bardzo często mobilizująco, powoduje, że otwieramy się na siebie - podsumowała.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!