Katarzyna Bosacka prężnie działa w mediach społecznościowych. Jej instagramowy profil obserwuje aż 208 tysięcy użytkowników. W czerwcu prezenterka podzieliła się z nimi testem czekolady z "włosami anielskimi". - Jest drogo, bardzo drogo. (...) Jedynie tak naprawdę dobrym składnikiem w tej czekoladzie są pistacje. Czy jest to taki szał? Myślę, że w porównaniu z czekoladą dubajską nie wróżę jej takiej kariery internetowej - komentowała Katarzyna Bosacka. Teraz podzieliła się z internautami niezbyt przyjemną informacją.
Katarzyna Bosacka zamieściła na swoim instagramowym profilu film, w którym wykorzystano jej wizerunek i sztucznie wygenerowany głos. Na zamieszczonym kadrze prezenterka namawiała kobiety do powiększania biustu bez operacji. Katarzyna Bosacka nie kryła zdenerwowania zaistniałą sytuacją i kradzieżą wizerunku. Zaapelowała do swoich obserwatorów o ostrożność. "Jestem w szoku, że można tak perfidnie wykorzystać czyjś wizerunek, posługując się sztuczną inteligencją. Nie wierzcie we wszystko, co widzicie w sieci. To fake news" - napisała. Pod jej publikacją zaroiło się od komentarzy. "Masakra", "Współczuję i mam nadzieję, że można z czymś tak podłym walczyć w sądzie", "Uwaga, to wykorzystanie wizerunku bez wiedzy i zgody", "Dokąd ten świat zmierza?" - pisali internauci na profilu Katarzyny Bosackiej.
W lipcu głośno było także o sytuacji Sławy Przybylskiej. Internetowi oszuści podszywali się pod wokalistkę w celu wyłudzenia pieniędzy, o czym poinformowano na jej oficjalnym profilu na Facebooku. "Dotarły do nas niepokojące informacje o osobach podszywających się pod Sławę i próbujących kontaktować się z jej fanami za pośrednictwem komunikatorów lub innych kanałów, aby wyłudzać pieniądze" - napisano w oświadczeniu, które pojawiło się na profilu gwiazdy na Facebooku. Management Przybylskiej zdecydował się przy tym ostrzec wielbicieli piosenkarki. "Informujemy, że jest to jedyny oficjalny profil Sławy Przybylskiej. Wszelkie oficjalne informacje publikowane są wyłącznie tutaj. Sława nigdy nie kontaktuje się z fanami za pośrednictwem internetu. Prosimy o czujność i rozwagę" - czytaliśmy.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!