Katarzyna Bosacka przez ponad dwie dekady związana była z dziennikarzem i politykiem Marcinem Bosackim. Para doczekała się czwórki dzieci. Synów Jana i Franciszka oraz córek Marii i Zofii. Po 26 latach małżeństwa w 2023 roku gruchnęła nagła wieść o rozstaniu pary. Celebrytka bardzo przeżyła odejście męża, który miał ją zostawić dla innej kobiety. Początkowo milczała, dopiero później zabrała głos w sprawie i nie ukrywała, jak trudno było jej się pozbierać. W marcu 2024 roku para sfinalizowała rozwód. Natomiast 28 czerwca bieżącego roku Katarzyna Bosacka ponownie stanęła na ślubnym kobiercu i poślubiła Tomasza. Mężczyzna jest urzędnikiem i trzyma się z dala od mediów i blasku fleszy. Ostatnio celebrytka uchyliła rąbka tajemnicy i w jednym z wywiadów opowiedziała co nieco na temat drugiego małżeństwa.
"Kobiety wiedzą, co robią" to jedno z wydarzeń organizowanych przez magazyn "Wysokie Obcasy". Katarzyna Bosacka pojawiła się w Zduńskiej Woli i w rozmowie z dziennikarką Magdaleną Michalak oraz doktorem Marcinem Matychem podzieliła się własnymi i dość osobistymi przemyśleniami. - Można być przewlekle szczęśliwym, zwłaszcza jak się jest pozytywnie walniętym - dla mnie szczęście jest w nas. Kocham mój wiek, uwielbiam moje zmarszczki, w nosie mam to, że przytyłam dwa czy trzy kilo. Mniej zwracam uwagę, jak wyglądam, a bardziej zastanawiam się, jakim jestem człowiekiem - zaczęła.
- My kobiety, boimy się, że w pewnym wieku zostaniemy zamienione na młodszy model, a tymczasem okazuje się, że zmiana może być świetna. I tak się stało w moim życiu. Jestem bardzo wdzięczna mojemu byłemu mężowi za to, co się wydarzyło dwa lata temu, kiedy mnie zostawił, bo bez tego nie byłoby tego szczęścia, które mam w tej chwili - powiedziała dla "Wysokich Obcasów". Później celebrytka wyjawiła, że drugiego ślubu nie planowała tak szybko, ale szczęście samo się do niej uśmiechnęło. - Mojego kolejnego męża poznałam bardzo szybko, sam po prostu dał się poznać, jakoś przez znajomych, tak wyszło, nie planowałam tego zupełnie - zdradziła.
Na sam koniec Katarzyna Bosacka stwierdziła, że pewne zmiany w życiu są potrzebne. I choć początkowo mogą być przerażające, to później wnoszą wiele dobrego. Podkreśliła również, że dzięki temu otwierają się nowe perspektywy, poprzez które można wkraczać na zupełnie inne lądy i lepiej poznawać samego siebie. - Zmiana w życiu prywatnym lub zawodowym może przynieść większe poczucie szczęścia. Działa bardzo często mobilizująco, powoduje, że otwieramy się na siebie, pragniemy zobaczyć się z innej perspektywy - podsumowała. A wy co o tym sądzicie? Dajcie znać w naszej sondzie!
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Miała być "10 lat młodsza w 10 dni". Efekt metamorfozy zadziwił nawet prowadzącą
Gwiazdy na Balu Fundacji TVN. Wojciechowska zachwyciła, Rozenek z okazałym dodatkiem
Natalia Szroeder postawiła na ostre cięcie. Fryzjer gwiazd mówi o hitowej grzywce
To oni zwyciężyli w "Afryka Express". Nikt nie spodziewał się takiego finału
Wielkie emocje w półfinale "The Voice of Poland". Znamy finalistów!
Chwilę po śnieżycy Wachowicz pokazała, co zastała przed domem. Maszyna do odśnieżania poszła w ruch
Pazurowie mają luksusowy dom na Wilanowie. Tak wielkiego narożnika jeszcze nie widzieliście
Afera po finale "Top Model". Agencja modelingowa wydała mocne oświadczenie. Jest reakcja Michała Kota
Były Schreiber zdradził powody rozstania. Padły nazwiska. "To był ten jeden most za daleko"