Śmierć królowej Elżbiety II poruszyła opinię publiczną na całym świecie. Od tego smutnego dnia każdy dzień wypełniony jest uroczystościami upamiętniającymi władczynię. Z monarchinią, która odeszła w wieku 96 lat, chcą pożegnać się tłumy ludzi przebywających obecnie w Londynie. Jak ostatnio donosiliśmy, poddani utworzyli gigantyczną kolejkę, która rozciągała się na... sześć kilometrów. Brytyjskie media wzięły również pod lupę koszt pogrzebu zmarłej królowej. Jak się okazuje, ceremonia pogrzebowa oraz koronacja króla Karola III - z racji śmierci jego matki - będą kosztowały majątek.
Zobacz też: Wyjątkowy gest Meghan Markle przed trumną Elżbiety II. Takiego hołdu nie złożyła nawet księżna Kate
Jako wyliczył portal AJ+, pogrzeb może kosztować podatników Wielkiej Brytanii ponad sześć mld funtów, czyli 33 mld polskich złotych. Skąd taka kwota? Zaproszenie przywódców z całego świata wiąże się z zatrudnieniem sporej ochrony. Oczekuje się również, że na ceremonii pogrzebowej pojawią się tłumy ludzi. Podczas ostatniego pożegnania księżnej Diany na ulicę wyszło ponad milion Brytyjczyków. Na tę kwotę składa się również koronacja króla Karola oraz zmiany monet, banknotów, emblematów na mundurach i paszportach.
Warto zaznaczyć, że 19 września, w dzień pogrzebu królowej, sklepy, banki i brytyjska giełda będą zamknięte. Ta sytuacja również wygeneruje dodatkowe koszty. Część Brytyjczyków jest z tego powodu oburzona. Patrząc na aktualną sytuację gospodarczą Wielkiej Brytanii, taki finansowy cios może spowodować również ogromny spadek PKB.
Jak podaje "The Guardian", nadchodzącej zimy prawie 1,3 mln mieszkańców Wysp Brytyjskich może doznać ubóstwa. Wszystko przez bardzo wysokie koszty energii oraz żywności.