Książę William wraz z żoną i innymi członkami rodziny królewskiej 14 września wzięli udział w procesji, w czasie której przenoszono trumnę z ciałem królowej Elżbiety II z Pałacu Buckingham, do Pałacu Westminsterskiego. Monarchini będzie spoczywać tam przez kolejne cztery dni, do czasu pogrzebu, który zaplanowano na 19 września. W czasie rozmów z poddanymi księżna Katewyznała, że zaraz się rozpłacze. Książę William również zamienił kilka zdań z żałobnikami. Wyjaśnił, że żegnanie monarchini przywołało bolesne wspomnienia z przeszłości.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Księżna Diana łamała królewski protokół. W tych sytuacjach nic dla niej nie znaczył
Książę William i księżna Kate poświęcili prawie godzinę, by porozmawiać z żałobnikami zgromadzonymi przed Sandringham. Jak donosi "Daily Mail", starszy syn króla Karola III w rozmowie z pewną kobietą powiedział, że procesja w Pałacu Westminsterskiego była dla niego "bardzo trudna" i "przywołała pewne wspomnienia" sprzed 25 lat. Wówczas nastoletni książę u boku brata i ojca szedł za trumną matki, księżnej Diany. Po chwili wzruszony miał powiedzieć do poddanej: "Nie płacz, bo i mnie doprowadzisz do łez".
ZOBACZ: Tak książę William i książę Harry szli za trumną królowej Elżbiety II. Kadr jak sprzed 25 lat
Więcej zdjęć księcia Williama z księżną Kate znajdziecie w naszej galerii na górze strony.
Słyszano również, jak książę w rozmowie z żałobnikami dodał, że królowa Elżbieta była "babcią dla wszystkich". Niewątpliwie dzień pogrzebu monarchini będzie pełen zadumy i smutku.