Doda pokazała zdjęcie rodziców z młodości. Ma żal do siebie: Nie mogę sobie wybaczyć, że spadł na nich lincz

Doda wrzuciła do sieci fotografię rodziców z młodości. Zaapelowała też, by nigdy nie mieszać się w życie jej rodziny.

Doda zamieściła w sieci ważny wpis. Pokazała zdjęcie rodziców z młodości i nawiązała do tego, jak ważną rolę odgrywają w jej życiu. Zaznaczyła też, że jest w stanie zrobić naprawdę wiele, gdy ktoś nadepnie jej na odcisk i będzie próbował skrzywdzić jej bliskich.

Doda pokazała zdjęcie rodziców z młodości

Doda w ciągu swojej wieloletniej kariery w show-biznesie spotkała się z wieloma atakami - ostatnią aferę z jej udziałem mogliśmy przypomnieć sobie niedawno, gdy jeden z chirurgów plastycznych mówił o jej licznych operacjach, których w rzeczywistości nie było. Wokalistka udowodniła, że się mylił i wygrała w sądzie, a niedawno doczekała się nawet publicznych przeprosin.

Zobacz też: Doda doczekała się przeprosin na antenie. Chodzi o jej operacje plastyczne. "Miłe zakończenie dnia"

Widać, że zawsze starała się walczyć o swoje, ale nic nie dotykało jej tak, jak krytykowanie rodziców i rozpisywanie się mediów o ich prywatnych sprawach. W najnowszym wpisie dodała ich zdjęcie z młodości i zaznaczyła, że zawsze będzie reagować na próby zawstydzenia czy skompromitowania jej rodziny.

Kocham moich rodziców tak bardzo. Nie wyobrażam sobie życia bez nich. Zawsze przy mnie, zawsze obok, zawsze za mną. Gdyby ktoś zaproponował mi urodzenie się w najbogatszej rodzinie, najbardziej wpływowej, w najpiękniejszym kraju na świecie, gdzie nigdy nie musiałabym martwić się o swoją przyszłość, moje finanse i o mój los, to zaśmiałabym mu się tak głośno, aż by mu pękły bębenki. Na nic w świecie nie zamieniłabym miłości i wsparcia moich rodziców - napisała.
 

Doda ma do siebie żal, że jej praca i medialna aktywność miały wpływ na życie rodziców. Chodzi tutaj m.in. o konflikt z Agnieszką Woźniak-Starak, która w programie "Na językach" poinformowała o nieślubnym dziecku ojca Dody. Sprawa skończyła się w sądzie - wygrali ją rodzice wokalistki i doczekali się publicznych przeprosin. Doda zaznaczała wówczas, że cała sytuacja odbiła się na zdrowiu Wandy i Pawła Rabczewskich. 

Jest mi tak przykro, że musieli przeżywać wszystkie moje upadki i porażki prywatne. Nie mogę sobie wybaczyć, że przez moją sławę spadł na nich hejt i medialny lincz. Magazyny plotkarskie i telewizyjne robiły sobie z ich prywatności cyrk. U mojej mamy skończyło się to nowotworem z permanentnego stresu... Jest mi tak przykro, że nie mogłam zapewnić im spokoju, czasami rozrabiając za bardzo w show-biznesie lub z hukiem kończąc relacje.

Zaapelowała też, że zawsze będzie ich chronić. 

Szanujcie i kochajcie swoich rodziców. Modlę się i zrobię wszystko, by zapewnić im medialny spokój i chronić ich na stare lata (mają już ponad 70 lat), obojętnie KTO będzie mnie prowokował w przyszłości. Zapamiętajcie te słowa - poinformowała.

Doda wiele razy podkreślała, jak ważni są dla niej jej rodzice i tym wpisem pokazała to kolejny raz.

Zobacz wideo Doda rozstała się z Emilem? Nagrała z nim wideo i tłumaczy
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.