Krzysztof Krawczyk i jego żona Ewa przed laty wykonali razem utwór "Wszystko z czasem się zmienia". Teraz nagranie ze wspólnego występu małżonków obiegło sieć. Fani nie kryli wzruszenia - część z nich nie miała pojęcia, że artysta czasem śpiewał z żoną.
5 kwietnia media obiegła przykra informacja o śmierci Krzysztofa Krawczyka. Do samego końca towarzyszyła mu żona, Ewa, która była z muzykiem przez przeszło 30 lat. Poznali się w 1982 roku, a już trzy lata później pobrali i zamieszkali ze sobą. Krzysztof Krawczyk nigdy nie ukrywał, że kobieta jest miłością jego życia. Podobno to ona namówiła go, by udał się na mszę do kościoła w Chicago, podczas której nawrócił się.
Zobacz też: Żona Krzysztofa Krawczyka uratowała mu życie. "Uciekałem w narkotyki i wtedy pojawiła się kobieta cud"
Wokalista podkreślał, że żona pomogła mu wyjść z nałogów, zawsze też wspierała go w karierze muzycznej. Wkrótce dołączyła do chórków, jednak czasem występowała także w dużo poważniejszej roli. Na facebookowym profilu "Tamta Polska" opublikowano nagranie utworu "Wszystko z czasem się zmienia" z 1994 roku, gdzie wokalista śpiewa w duecie z ukochaną Ewą, patrząc jej głęboko w oczy i trzymając na rękę. Fani, którzy mieli okazję zobaczyć nagranie, nie kryli wzruszenia.
Utwór bardzo mi się podoba, odtworzony tak prawdziwie, jak to oboje czuli.
Pierwszy raz ją słyszałam. Nie wiedziałam, że Krzysztof Krawczyk śpiewał że swoją żona Ewą. Pięknie.
Słychać i czuć niezwykłe przywiązanie i oddanie sobie - czytamy w komentarzach.
Poniżej możecie posłuchać nagrania.
Damięcka wprost o spotkaniu Nawrockiego z Zełenskim. Krótko, ale dosadnie
Agata Młynarska szczerze o życiu z chorobą: Czasami gryziesz poduszkę z bólu
Michał Urbaniak nie żyje. Pożegnano go wzruszającymi słowami
Trzaskowski pożegnał Urbaniaka. Lata temu muzyk grał w jednym zespole z jego ojcem
Krzysztof z "Rolnika" już tego nie ukrywa. W sieci pojawił się romantyczny kadr
Kurzopki pokazały, jak pieką ciastka i się zaczęło. W komentarzach burza
Wojewódzki nie zostawił suchej nitki na Dodzie. "Nie szanuję"
Konkol bez ogródek o kusym stroju Wyszkoni. Dostało się też Kozidrak
Syn Rozenek wrócił z Francji na święta. Uwieczniła wzruszającą scenę na lotnisku