Daniel Martyniuk przyjechał pod sąd nowym autem. Luksusowy samochód jest wart pół miliona złotych

Daniel Martyniuk przyjechał nowym autem na rozprawę rozwodową w białostockim sądzie. Luksusowy Mercedes jest wart prawie pół miliona złotych.

Rodzina Martyniuków w ostatnim czasie przechodzi trudne chwile. Wszystko za sprawą syna Zenka Martyniuka, który w poniedziałkowe popołudnie rozwiódł się po zaledwie dwóch latach małżeństwa. Co więcej, sąd w Białymstoku orzekł, że rozpad związku jest z winy Daniela, zatem jego żonie i córeczce przysługują alimenty. Mimo to Daniel, jak i jego rodzice nie mogą narzekać na finanse. Pod sądem rodzina Martyniuków przyjechała nowym, luksusowym samochodem. To już drugie tak drogie auto Martyniuków.

Daniel Martyniuk w nowym aucie

Danuta Martyniuk razem z Danielem pod białostocki sąd przyjechali Mercedesem GLC 300 4Matic w niebieskim kolorze. Cena tego SUV-a waha się pomiędzy 300 a 500 tysięcy złotych. To już drugie tak spektakularne auto w rodzinie Martyniuków.

Daniel MartyniukDaniel Martyniuk Plotek exclusive

Warto dodać, że w tegoroczne wakacje Zenon Martyniuk także został przyłapany w nowym aucie. Król disco polo dotychczas jeździł Mercedesem ML350 BlueTec. To SUV klasy luksusowej, a jego cena waha się od 290 tys. do 500 tys. złotych. Jednak szybko został zastąpiony przez "lepszy model". To także Mercedes GLE 400d 4MATIC, którego wartość przekracza pół miliona złotych.

Nic dziwnego, że muzyk decyduje się na nowe drogie sprzęty. W końcu w ostatnim czasie jego kariera jeszcze bardziej nabrała tempa (mimo że na polskiej scenie obecny jest od wielu lat). Ostatnio Zenon zdecydował się na udział w reklamie, za którą zgarnął ogromną sumę. Spoty reklamowe "Lata z Zenkiem" były emitowane przez całe wakacje, a "Super Express" dotarł do informacji, że za 34-sekundowe nagranie muzyk zarobił okrągły milion złotych. Jest w stanie także utrzymywać dorosłego syna i spłacać jego zobowiązania, które już bardzo wzrosły. Danie Martyniuk co miesiąc musi wysyłać byłej żonie alimenty.

Więcej o:
Copyright © Agora SA