Za nami kolejny odcinek "Milionerów". W 693. odsłonie programu pojawiła się pani Maria z Jeleniej Góry. Emerytka na co dzień oddaje się swojemu hobby, jakim są olejki eteryczne, z których tworzy kosmetyki naturalne. Już na wstępie kobieta przyznała, że wygraną z chęcią przeznaczyłaby na rozwój swojej pasji. Jej marzeniem jest domowe laboratorium. Hubert Urbański był zaciekawiony nietypowym zainteresowaniem bohaterki odcinka. Przyszedł jednak czas na grę. Jak pani Maria sobie poradziła?
Pani Maria początkowo szła jak burza. Uczestniczka nie miała większych kłopotów przy wyznaczaniu odpowiedniej opcji. Przy pytaniu o 40 tysięcy złotych pomógł jej mąż, do którego wykonała telefon. Jak się jednak okazało, kategoria za 125 tysięcy złotych sprawiła trudności bohaterce. Pytanie zaskoczyło panią Marię. Brzmiało: "Kółko graniaste jest czworokanciaste, jak pamiętamy z dzieciństwa, a jaka jest graniasta krowa?". Dla uczestniczki przygotowano cztery możliwe warianty:
Pani Maria nie ukrywała, że nie wie, która z odpowiedzi może być poprawna. Wiedziała, że zła opcja może ją kosztować sporą sumę. Postanowiła jednak zaryzykować. Uczestniczka była najbardziej przekonana do odpowiedzi "B". Zaznaczyła ją ostatecznie. Niestety, tym razem intuicja ją zawiodła. Odpowiednim wariantem był "C.". Pani Maria musiała pożegnać się z program. Opuściła studio z gwarantowaną kwotą 40 tys. złotych. Po więcej zdjęć zapraszamy do naszej galerii na górze strony.
W 728. odcinku wystąpiła pani Wioleta z Warszawy, która poległa na pytaniu za ćwierć miliona złotych. Uczestniczka nie wiedziała, w jakim okręgu Nowego Jorku leży dzielnica Harlem. W odcinku 729. "Milionerów" pojawił się pan Rafał, którego zaskoczyło pytanie dotyczące jezior. Tym razem bohater show mógł liczyć na szczęście. Mieszkańcowi Wrocławia udało się zaznaczyć poprawną odpowiedź. Natomiast w 711. odcinku programu wystąpił pan Kamil. Uczestnik zmierzył się z pytaniem o fragment wiersza Kazimierza Wierzyńskiego. Koło ratunkowe nie pomogło mu w znalezieniu poprawnej odpowiedzi. ZOBACZ TEŻ: "Milionerzy". Czym nie jest arbuz? Uczestnik był w szoku. "Logika była moją mocną stroną"