W trwającej obecnie edycji "Twoja twarz brzmi znajomo" możemy oglądać zmagania Jakuba Gąsowskiego, syna Piotra i Hanny Śleszyńskiej. 27-latek, podobnie jak jego rodzice, od lat związany jest ze sceną. Skończył szkołę aktorską, przez co wcielanie się w różne postaci ma w małym paluszku. Dowodem na to może być wygrana w ósmym odcinku show, gdzie wcielił się w Ronniego Van Zanta z grupy Lynyrd Skynyrd. Produkcja jednak, zamiast podziękować 27-latkowi, złożyła gratulacje... Piotrowi G±sowskiemu.
"Ósmy odcinek wygrywa Piotr G±sowski jako Lynyrd Skynyrd" - obwieściła produkcja "Twoja twarz brzmi znajomo" na Instagramie. Błąd momentalnie wychwycił sam zainteresowany i udostępnił wpis w mediach społecznościowych. "Dziękuję! W końcu po tylko występach w siedemnastu edycjach, coś wygrałem! Synu, a tobie gratuluję" - napisał wyraźnie rozbawiony Piotr G±sowski.
Jakub Gąsowski wykonał na scenie legendarny utwór "Sweet Home Alabama". Jurorzy chóralnie przyznali, że uczestnik poradził sobie brawurowo z powierzonym mu zadaniem. - Widać było, że znakomicie się czujesz w tej postaci. Świetnie się bawisz, schowałeś się kompletnie. Miałeś charyzmę i osobowość postaci - oceniła Małgorzata Walewska. - Mam wrażenie, że sam sobie zazdrościsz, że mogłeś Ronniego zaśpiewać na scenie. To było pyszne. Świetnie to zrobiłeś. Bardzo mi się podobało - wtórował Robert Janowski.
Jakub Gąsowski otrzymał propozycję udziału w "Twoja twarz brzmi znajomo" jeszcze na początku 2023 roku. Zrezygnował jednak z udziału, a jego tata w podcaście "WojewódzkiKędzierski" mówił, że radził się rodziców, jaka ma być jego decyzja. - Powiedziałem: "Kuba, cokolwiek ci nie powiem, będziesz się z tym źle czuł. Musisz sam tę decyzję podjąć". Wiem, jak bardzo mu zależało. Dostał się do tego programu bez mojej wiedzy, uczestniczył w castingu. Mało tego, pytano mnie, czy ja nie będę miał nic przeciwko, czy jestem w stanie wytrzymać te potworem ataki, że ja mu załatwiłem robotę - mówił.