W czwartkowym odcinku programu "Milionerzy" swoich sił spróbował Lubosz Majewski, polonista, który studiował na Uniwersytecie Warszawskim. Na co dzień nie pracuje w zawodzie, a jest... testerem gier. Jak poszło mu w grze o milion? Problem sprawiło już pierwsze pytanie.
A: coś niemożliwego
B: coś pięknego
C: coś ostatniego
D: duże kłopoty
Uczestnik stwierdził, że łabędzie są piękne, dlatego kojarzą się z pięknem. Po krótkiej analizie odrzucił pozostałe odpowiedzi i ostatecznie wybrał odpowiedź B. Jego tok rozumowania okazał się jednak błędny. Prawidłowa odpowiedź to C - coś ostatniego.
Bywa i tak. Stało się - skwitował Hubert Urbański.
Choć "Milionerzy" królują w ramówce TVN-u już od lat, teleturniej cały czas zaskakuje. Niedawno przy pytaniu za 40 tys. zł uczestnik wyłożył się na pytaniu z poezji Leśmiana. Nie pomogły nawet dwa koła ratunkowe!
W innym odcinku "Milionerów" jedno z pytań wbiło szpilę rządowi i odnosiło się do głosowania nad lex TVN. W innym odcinku pytanie o popularną roślinę przerosło uczestnika.
Jaki kolor ma skóra niedźwiedzia polarnego? Pytanie za 75 tys. wydawało się proste. Okazało się jednak pułapką dla uczestnika.
Zobacz też: "Milionerzy". Która z broni ma najkrótszą klingę? Pytanie za 40 tys. złotych
Najnowsze odcinki 10. sezonu "Milionerów" można oglądać od poniedziałku do czwartku o godzinie 20.55 zarówno na antenie TVN-u jak i na serwisie player.pl