Chcesz poznać odpowiedzi na pytania z "Milionerów"? Sprawdzaj stronę główną Gazeta.pl
Uczestnik w swoim drugim odcinku "Milionerów" zasiadł naprzeciwko Huberta Urbańskiego z jedynie 100 zł na koncie i kompletem kół ratunkowych. Pierwsze z nich zdecydował się wykorzystać przy pytaniu za 5 tys. zł - poprosił wówczas o pomoc publiczność. Dalej bez przeszkód poradził sobie sam i dosłownie w kilka minut doszedł do pytania za 40 tys. zł.
Tutaj niestety pojawił się problem. Pytanie za sumę gwarantowaną dotyczyło fragmentu wiersza Bolesława Leśmiana, a z tej dziedziny Rafał nie czuł się mocny. Brzmiało ono:
U Leśmiana "To nie konie tak cwałują i uszami strzygą, jeno tańczą dwaj opoje..."
Uczestnik szybko podjął decyzję, że to czas na wykorzystanie drugiego koła ratunkowego. Poprosił Huberta Urbańskiego o telefon do przyjaciela, którym w tym przypadku był tata Rafała. Okazało się jednak, że on także nie ma najmniejszego pojęcia, która z odpowiedzi może być poprawna. Zdesperowany gracz sięgnął więc po swoją ostatnią deskę ratunku, którą było pół na pół. Do wyboru zostały mu odpowiedzi A i D, jednak nawet ta podpowiedź nie okazała się wystarczająca. Rafał uznał, że ma za dużo do stracenia i zrezygnował z dalszej gry, zabierając 20 tys. zł.
Wydaje się, że podjął dobrą decyzję - Rafał przyznał, że skłaniał się bardziej ku A, ponieważ z tańcem kojarzyła się mu polka. Poprawna odpowiedź na to pytanie to natomiast D. Świdryga z Midrygą. Fragment ten pochodzi z ballady Leśmiana zatytułowanej właśnie "Świdryga i Midryga" z tomu "Łąka" wydanego w 1920 roku. Tekst utworu wykorzystał także polski zespół folkowy Żywiołak w jednej ze swoich piosenek.