Jakub Rzeźniczak niedawno został wyrzucony z klubu piłkarskiego Kotwica Kołobrzeg, w którym grał, po tym, jak udzielił kontrowersyjnego wywiadu. Teraz celebryta postanowił zarobić, występując w walkach CLOUT MMA 5. Były piłkarz jest też bardzo aktywny na Instagramie, na którym usiłuje przedstawić raczej sielskie momenty z życia. Ostatnie nagranie, jakie opublikował, wywołało jednak małe zamieszanie.
Jakub Rzeźniczak opublikowała na Instagramie nagranie, które powstało w salonie tatuażu. Byłemu piłkarzowi, który zdecydował się na nowe dziary, towarzyszyły żona Paulina i córka Antonina. Rzeźniczak pochwalił się, że na jego piersi pojawiły się nowe rysunki. Tatuaże, o których mowa, przedstawiają dłoń jego córki, a także serce, które składa się z odcisków palców. Pod spodem pojawiły się napisy z imieniem dziewczynki, a więc "Antonina" oraz data urodzenia pociechy "10.02.24". Z kolei pod grafiką serca pojawia się data urodzin Rzeźniczaka "26.10.86" oraz, jak można się domyślać, data urodzenia jego żony Pauliny Rzeźniczak - "20.02.93" (zdjęcia tatuaży znajdziecie w naszej galerii, w górnej części artykułu).
Sam Rzeźniczak wydawał się zachwycony tym, że na jego piersi pojawiły się nowy dziary. "Mam już kilka tatuaży na swoim ciele, ale ten jest dla mnie zdecydowanie najważniejszy" - napisał pod nagraniem. Okazuje się, że internauci byli podzieleni. Jedni zachwycali się tatuażami i ich wymową. "Mega wykonanie", "Piękne" - pisali. Inni niekoniecznie byli już tak samo zachwyceni. "Uważam, że nawet jak chciałeś taką pamiątkę, to nie musiałeś tego pokazywać. To wasza sprawa, wasze życie. Nie musisz nikomu nic udowadniać. Lepiej by to wyglądało, jakbyście mieli zdjęcia np. na basenie i dopiero wtedy widzimy dzieło", "Co za cyrk robisz. Jeśli kochasz córeczkę, to po co to pokazujesz?" - czytamy. Tego ostatniego komentarza Rzeźniczak nie pozostawił bez odpowiedzi. "Pokazuję, bo to moja sprawa. Jak będę chciał pokazać coś innego, to pokażę co innego. Wolny kraj moje życie" - grzmiał.
Przypomnijmy, że Rzeźniczakowie niedawno poszli na noże z inną internautką. Ta chciała wysłać ich córkę do specjalisty. "Szybko do fizjo, bo dziecko ma wciąż przykurczone rączki do siebie i zaciśnięte piąstki" - napisała pod jednym z nagrań. Rzeźniczak odpowiedział, że dopiero co byli u lekarza, wszystko jest w porządku i nie ma sensu popadać w skrajność. Później głos zabrała wściekła Paulina. Więcej na ten temat przeczytacie TUTAJ.