• Link został skopiowany

Krzysztof Jackowski miał wizję w sprawie Andrzeja Dudy. Zwraca uwagę na "dziwną rzecz"

Krzysztof Jackowski wie, jak będzie wyglądać aktywność Andrzeja Dudy w życiu publicznym po jego prezydenturze. Jasnowidz zwrócił uwagę na "jedną dziwną rzecz"
Krzysztof Jackowski miał wizję w sprawie Andrzeja Dudy. Zwraca uwagę na 'dziwną rzecz'
Krzysztof Jackowski miał wizję w sprawie Andrzeja Dudy. Zwraca uwagę na 'dziwną rzecz', fot. Youtube @JASNOWIDZ KRZYSZTOF JACKOWSKI / Kapif

Krzysztof Jackowski od lat twierdzi, że jest w stanie przewidzieć zjawiska, które według jego domysłów mają się wkrótce wydarzyć. Już kilka lat temu wziął się za prowadzenie kanału na YouTube, docierając tym samym do jeszcze większej liczby odbiorców. Choć praktyka jasnowidza z Człuchowa od początku budzi wiele kontrowersji i nie ma wiarygodnego eksperymentu naukowego, który dowodziłby jej istnienia, wieszczbiarz nie przestaje "wróżyć z fusów". Tym razem wziął się za Andrzeja Dudę.

Zobacz wideo Katarzyna Warnke ocenia Szymona Hołownie

Jasnowidz Jackowski miał wizję w sprawie Andrzeja Dudy. Zwraca uwagę na "dziwną rzecz"

Jackowski jest przekonany, że po zakończonej prezydenturze, Andrzeja Duda pozostanie aktywny. Człuchowianin zasugerował, że może wyłonić się jako jeden z liderów - możliwe, że nowej partii. - Jedna nieco dziwna rzecz mi się skojarzyła. Pan prezydent po zakończeniu kadencji stworzy "coś". Widzę wśród twórców, chyba tej nowej partii, trzech ważnych liderów. Pan prezydent po zakończeniu kadencji będzie aktywny politycznie - zapewnia Jackowski w rozmowie z "Faktem". Przypominamy, że ostatni prezydenci RP - Bronisław Komorowski, Aleksander Kwaśniewski, Lech Wałęsa - po zakończonej prezydenturze nie wrócili do czynnej polityki, a bardziej stali się komentatorami bieżących wydarzeń.

Jasnowidz Jackowski miał wizję w sprawie przyszłości Andrzeja Dudy. Tymczasem prezydent zna już swoje plany

Przypominamy, że Andrzej Duda zakończy drugą i zgodnie z prawem ostatnią kadencję na stanowisku prezydenta RP 6 sierpnia 2025 roku. W niedawnym wywiadzie, którego udzielił w Kanale Zero dla Krzysztofa Stanowskiego i Roberta Mazurka, zdradził, że ma już plany na pierwsze tygodnie po zakończeniu sprawowania tego urzędu. Po pierwsze, głowa państwa chciałaby samemu pójść w góry. - Chciałbym móc usiąść sobie w górach w Gorcach na polanie i być sam, żeby nikt nie patrzył. (...) Jest spore grono osób, które mimo wszystko nie będą chciały mi dać spokoju - powiedział. Po drugie zaś prezydent marzy, aby w końcu... móc ponownie samemu poprowadzić samochód. Jeśli chodzi zaś o plany na dłuższą metę, Andrzej Duda przyznał, że braku pracy się nie obawia, bo "zawsze będzie miał jakieś zadanie do wykonania".

Andrzej Duda
Andrzej Duda Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Wyborcza.pl
Więcej o: