Podczas koronacji króla Karola III i królowej małżonki Camilli nie mogło zabraknąć ich najbliższych. W mediach pojawiły się zdjęcia, na których widać, że ta zdecydowała się zaprosić byłego męża. Postawił on jednak warunek, jakim było nadanie wnukom ważnej roli. Louis, Gus i Freddy zostali paziami królowej. Po stronie Karola jednym z chłopców był z kolei książę George. Kamery zarejestrowały, jak synowie Kate i Williama zachowywali się podczas uroczystości. Nie obyło się oczywiście bez min, jednak szczególną uwagę zwrócił fakt, że książę Louis zniknął. Kamery zarejestrowały braci.
Od początku było wiadomo, że książę George będzie pełnić w dniu koronacji jedną z ważniejszych ról. Jest on najstarszym synem księcia Williama i księżnej Kate, a dodatkowo drugi w sukcesji do tronu, zaraz po ojcu. Książęta Walii obawiali się jednak, że objęcie przez niego jednych z ważniejszych ról podczas koronacji może go nieco przytłoczyć. Ostatecznie jednak został paziem dziadka i w towarzystwie pozostałych siedmiu chłopców niósł jego szatę. Ponoć jednym z nich był Lord Oliver Cholmondeley, którego matką jest Rose Hanbury, bliska przyjaciółka Windsorów. Wszystkie kamery były skierowane na chłopców, dlatego George wyjątkowo starał się zachować powagę. Reporterzy uchwycili go jednak, jak stroił miny. Więcej zdjęć znajdziesz w naszej galerii na górze strony. Widać tam między innymi, jak pokazał język.
Tego dnia książę Louis był ustawiony w pierwszym rzędzie między starszą siostrą księżniczką Charlotte, która przez cały czas trzymała fason, a mamą księżną Kate. Najmłodszy z obecnych royalsów brał czynny udział w ceremonii. Śpiewał pieśni i starał się stać grzecznie, choć nie obyło się bez kilku śmiesznych min. W pewnym momencie można było zauważyć, że zniknął. Nie wiadomo, co było tego powodem. Po kilkunastu minutach jednak znów można go było zobaczyć przy rodzinie. Wytrzymał do końca uroczystości i razem opuścili opactwo westminsterskie. Widać, że mimo długiego czasu trwania całości, był bardzo zainteresowany.