• Link został skopiowany

Joanna Kulig i Maciej Bochniak są małżeństwem od 15 lat. Pokonali kryzys. "Nie jest łatwo"

Joanna Kulig i Maciej Bochniak uchodzą za idealne małżeńśtwo. W ich związku nie brakowało jednak gorszych momentów. Zawodowe wyzwania aktorki i wyjazdy za granicę nie pomagały.
Joanna Kulig i Maciej Bochniak
Joanna Kulig i Maciej Bochniak są małżeństwem od 15 lat. Przetrwali kryzys. 'Nie jest łatwo' / Fot. KAPiF.pl

Joanna Kulig to jedna z najbardziej rozpoznawalnych aktorek w Polsce. Po sukcesie filmu "Zimna wojna" gwiazda rozpoczęła także karierę za granicą. Niedawno aktorka zagrała w amerykańskiej komedii romantycznej pt. "Miłość bez ostrzeżenia", w której możemy oglądać ją u boku Anne Hathaway oraz Marisy Tomei. Prywatnie Kulig jest żoną reżysera filmowego, Macieja Bochniaka. Zakochani poznali się na planie produkcji "Środa, czwartek rano". - To był przełomowy moment w moim życiu. Na planie poznałam Maćka, który wtedy zajmował się dźwiękiem. Podobno, kiedy mnie zobaczył, pomyślał, że będę jego żoną - wyznała Joanna Kulig w książce Łukasza Maciejewskiego pt. "Aktorki. Odkrycia". W jednym z wywiadów gwiazda opowiedziała o trudnych chwilach w małżeństwie.

Zobacz wideo Joanna Przetakiewicz o wychowaniu synów. Co po niej odziedziczyli?

Joanna Kulig szczerze o kryzysie w związku. "Szczęśliwie nie rozpadliśmy się"

Joanna Kulig nie ukrywa tego, że Maciej Bochniak jest świetnym partnerem. W rozmowie ze "Zwierciadłem" opowiedziała o jego dobrych cechach. - Śmieję się, że Maciek, stabilny, mądry, dobry, jest taką solidną ramą, a ja wypełnieniem. Jestem dość krucha, emocjonalna, więc niesamowicie się uzupełniamy - mówiła Joanna Kulig. Owocem miłości aktorki i reżysera filmowego jest ich syn Jan, który przyszedł na świat w 2019 roku. Po sukcesie "Zimnej wojny" Joanna Kulig nie mogła narzekać na brak ofert z branży filmowej. Wyjeżdżała za granicę, aby pracować nad kolejnymi produkcjami. Maciej Bochniak także był bardzo zajęty. Angażował się w pracę przy filmie "Magnezja". Aktorka przyznała, że czas rozłąki był bardzo trudny. Małżeństwo mierzyło się z kryzysem. - Nie ukrywam, że nie jest łatwo w tych zawodach nieustannie utrzymywać się w radości. Szczęśliwie nie rozpadliśmy się, wróciłam do domu i pozytywnie wszystko się zakończyło - powiedziała Joanna Kulig w rozmowie z "Na Żywo". 

Joanna Kulig z mężem
Joanna Kulig z mężemFot. KAPiF.pl

Joanna Kulig o mężu. "Przytrafiła mi się tak wielka miłość"

Joanna Kulig jest pewna tego, że Maciej Bochniak jest miłością jej życia. Małżeństwo stara się dbać o uczucie i ciągle je pielęgnować. - Nie ma tak, że zakochujesz się raz na zawsze. To ciężka praca i dzięki niej uczucie staje się niezwykłe, wartościowe - mówiła Kulig w rozmowie z "Faktem". Aktorka cieszy się z tego, że ona i jej mąż pokonali gorsze chwile. - Mam duże szczęście, że przytrafiła mi się tak wielka miłość. Cieszę się, że przerodziła się w długoletni związek, (...) że przetrwaliśmy kryzysy - mówiła dla "Zwierciadła". ZOBACZ TEŻ: Joanna Kulig z dużym sukcesem. "Jestem bardzo podekscytowana". Przebiła Tomasza Kota?

 
Więcej o:

Komentarze (1)

Joanna Kulig i Maciej Bochniak są małżeństwem od 15 lat. Pokonali kryzys. "Nie jest łatwo"

izasmola
rok temu
Zawsze zastanawiają mnie wynurzenia na temat ciężkiej pracy jaką wszystkie(prawie) pary muszą wykonywać na rzecz związku, a zwłaszcza małżeńskiego. Jaki to znój, trud, i ugór do przerobienia, żeby w ostatecznym rozrachunku, ten twór trwał. Ile zgniłych kompromisów, awantur, cichych dni trzeba zaliczyć, żeby jeszcze raz powtórzę: TRWAĆ. Związek, a może się mylę, ma podnosić człowieka, czynić szczęśliwszym, pełniejszym, ma napędzać do robienia ciekawych rzeczy, nowych projektów, i sprawiać, że lubimy, chcemy, i powinniśmy, do znudzenia: TRWAĆ. A tu gdzie uch nie nastawisz, wszędzie źle, albo jeszcze gorzej. On łysy, ona stara... i trzymają ich w morderczym uścisku kredyty, dzieci, brak perspektyw, strach przed nieznanem. A gdzie miłość, radość, czułość, oddanie, wzajemna troska... W życiu nie wyszłabym za mąż, pewnie śmierdzący ze mnie tchórz, za to od 33 - ech lat w szczęśliwym związku. I nie musiałam "harować", żeby się udało, nikt nikomu nie groził rozwodem.
Zgłoś komentarz

Czy masz pewność, że ten post narusza regulamin?

Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę
Dziękujemy za zgłoszenie

Komentarz został zgłoszony do moderacji

Nadaj nick

Nazwa użytkownika (nick) jest wymagana do oceniania, komentowania oraz korzystania z forum.

Wpisz swój nick
Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę

Użyj od 3 do 30 znaków. Nie używaj polskich znaków, wielkich liter i spacji. Możesz użyć znaków - . _ (minus, kropka, podkreślenie).