Nie da się ukryć, że w ostatnich dniach sytuacja wokół rodziny królewskiej jest napięta. Wszystko za sprawą księżnej Kate, która w styczniu przeszła planowaną operację brzucha. Po tym usunęła się w cień. Pałac kilkakrotnie zapewnił, że wszystko u niej dobrze i niedługo wróci do pełnienia oficjalnych funkcji. Gdy na światło dzienne wypłynęły pierwsze jej zdjęcia po operacji, w sieci dosłownie zawrzało. Tymczasem wiele wskazuje na to, że Meghan Markle postanowiła wykorzystać to zamieszanie na swoją korzyść. Po wielu miesiącach żona księcia Harry'ego postanowiła powrócić do korzystania z mediów społecznościowych, gdzie właśnie ogłosiła nowy projekt. O co może chodzić?
W czwartek 14 marca na Instagramie pojawiło się nowe konto o intrygującej nazwie "American Riviera Orchard brand". Choć na profilu nie ma jeszcze wiele informacji, to możemy tam znaleźć kilka zdjęć, układających się w logo. Oprócz tego zamieszczona została również krótka relacja. Dodany film zawiera kilka estetycznie dobranych kadrów. Przedstawiają one, jasne kwiaty, kobiety w eleganckich kreacjach, a także żonę księcia Harry'ego krzątającą się po kuchni. Kolorystka profilu zachowana jest w jasnych i ciepłych tonach. Z kolei z notki biograficznej profilu możemy się dowiedzieć, że jest to konto założone właśnie przez Meghan Markle, księżną Sussex w 2024 roku. Jak na razie, nie wiadomo konkretnie, o co może chodzić, jednak szczegóły już wkrótce z pewnością zostaną ujawnione. Po zdjęcia dotyczące tematu zapraszamy do naszej galerii w górnej części artykułu.
Książę Harry i Meghan Markle wspierają innych, co chętnie podkreślają. Jakiś czas temu do siec trafiło nagranie z wizyty na urodzinach u rodziny nauczycielki, która została zabita w szkole w Teksasie. Przynieśli tort i odśpiewali sto lat, a z ich twarzy nie schodził promienny uśmiech. Ekspertka od mowy ciała bacznie się temu przyjrzała. Jej zdaniem taka postawa nie była wywyższająca. Mało tego zasugerowała, że zachowywali się niemal jak członkowie rodziny. ZOBACZ TEŻ: Książę Harry i Meghan Markle odnieśli się do sprawy księżnej Kate. Dementują doniesienia.