Księżna Kate kilka tygodniu temu przeszła operację jamy brzusznej. Informacja o zabiegu była nagła, ale w komunikacie podkreślono, że operacja była wcześniej planowana. W oficjalnym oświadczeniu poinformowano także, że żona księcia Williama spędzi aż dwa tygodnie w szpitalu, a następnie dalszą rekonwalescencję odbędzie w domu, wśród bliskich. Podkreślono, że przez ten czas nie będzie brała udziału w oficjalnych wydarzeniach, a do swoich obowiązków wróci najwcześniej dopiero po świętach wielkanocnych. Paparazzi przyłapali ją właśnie podczas podróży samochodem.
Księżna Kate od kilkunastu dni dochodzi do siebie po operacji, przebywając w posiadłości Adelaide Cottage. Od momentu, kiedy media obiegła informacja o jej zabiegu, sieć zalały liczne spekulacje na temat jej faktycznego stanu zdrowia. Portal TMZ właśnie opublikował pierwsze zdjęcia księżnej Kate po zabiegu. Żona księcia Wiliama została przyłapana w aucie.
Na fotografii widzimy ją w okularach przeciwsłonecznych, które zakrywają jej twarz. Widać, że chciała pozostać niezauważona. Księżna Kate była pasażerką, a auto prowadziła jej mama, Carole. Ujęcie zostało wykonane w okolicy zamku w Windsorze i jest pierwszym zdjęciem księżnej Kate zrobionym od momentu jej zniknięcia z życia publicznego w grudniu.
Książę William ma ostatnio wyjątkowo trudny czas. Jest zaabsorbowany nie tylko problemami zdrowotnymi żony, ale pracuje ze wzmożoną siłą, zastępując podczas publicznych wystąpień swojego ojca. Król Karol III zmaga się obecnie z nowotworem i niedawno rozpoczął leczenie onkologiczne. W trakcie spotkań z poddanymi książę William nieustannie pytany jest o swoją żonę. Ostatnio pojawił się na torze wyścigowym Wrexham AFC z okazji Dnia Świętego Dawida. Jeden z fanów zapytał go, jak "miewa się Catherine". Syn króla Karola III nie zareagował na tę zaczepkę, zignorował pytanie i przeszedł dalej, co tylko podkręciło plotki na temat faktycznego stanu księżnej Kate. Z pewnością najnowsza fotografia księżnej Kate odrobinę uspokoi Brytyjczyków. Kiedy żona księcia Williama powróci do swoich obowiązków? Takie informacje nie zostały jeszcze przekazane przez Pałac Buckingham.