25 czerwca 2024 roku odbył się benefis 50-lecia pracy artystycznej Elżbiety Jarosik. Aktorka ma na swoim koncie wiele niezapomnianych ról filmowych i teatralnych i na szczęście nie myśli o emeryturze i ciągle cieszy się propozycjami zawodowymi. Obecnie regularnie - jeśli nie możemy odwiedzić warszawskiego Teatru Kamienica albo Teatru Capitol - możemy oglądać ją na szklanym ekranie w "Barwach szczęścia" i "Przyjaciółkach", które cieszą się niesłabnącą popularnością tak jak i utalentowana jubilatka. Nic dziwnego, że do Teatru Kamienica, gdzie zorganizowano wydarzenie, przybył tłum gwiazd, które przyjaźnią się z aktorką, grają z nią i ją podziwiają. Jej nie da się nie lubić. Kogo tam nie było! Na czerwonym dywanie pojawiła się m.in. Ewa Złotowska, która użyczyła głosu "Pszczółce Mai" czy Joanna Szczepkowska. Poza nimi Jarosik w ważnym dla niej dniu wspierały takie gwiazdy jak: Grażyna Wolszczak, Joanna Kurowska, Justyna Sieńczyłło, Tomasz Sapryk, Agnieszka Dygant, Daria Widawska czy Anna Mucha.
Joanna Liszowska zna doskonale Elżbietę Jarosik z planu "Przyjaciółek". Aktorka, która obchodziła swój jubileusz ma z nią wiele wspólnych scen. Od lat w serialu Polsatu wciela się w jej teściową - Elżbietę Zalewską. Nic dziwnego, że serialowa Patrycja nie ominęła święta swojej koleżanki z pracy. Na jej 50-lecie postarała się, by wybić się z tłumu. Aktorka założyła srebrną cekinową sukienkę mini połączoną z jasną marynarką oversize. Do tego skusiła się na białe buty na platformie i wysokim słupku. Wygląda na to, że dobrze znana wszystkim fryzura jej się znudziła. Jako że na co dzień ma mniej skręcone loki o kolorze jasnego blondu, tym razem pokusiła się o fryzurę afro, która była bardzo modna w latach 70. Na dodatek wyróżniała się dodatkowo tym, że zmieniła odcień włosów na ciemniejszy i się opaliła.
Tymczasem Anna Mucha nie ściągała tego wieczoru okularów przeciwsłonecznych. Chociaż zazwyczaj lubi epatować swoją kobiecością, tym razem tego nie zrobiła. Gwiazda "M jak miłość", która swego czasu grała z Elżbietą Jarosik w spektaklu "Bomba", była bardzo "grzeczna". Zamiast obcisłej sukni z głębokim dekoltem, założyła marynarkę i luźne spodnie, a do tego koszulę zapiętą pod samą szyję. Wszystko to w bladym różu. Poza tym spięła włosy. Jak wam się podoba w takim wydaniu? Jej zdjęcie z tego wieczoru - i wielu innych gwiazd - znajdziesz w galerii na górze strony.