Małgorzata Rozenek zaczęła swoją zawodową przygodę z telewizją dzięki programowi "Perfekcyjna Pani Domu", który produkował TVN. Celebrytka na stałe związała się ze stacją, z którą współpracuje do dziś. Obecnie możemy oglądać jej zmagania w programie "Pokonaj mnie, jeśli potrafisz", w którym mierzy się z fizycznymi zadaniami, konkurując ze znanymi mężczyznami. Rozenek pojawiła się w podcaście portalu Pudelek i wyznała prawdę o pracy dla Polsatu. Złożono jej ofertę.
Celebrytka związała się z TVN w 2012 roku. Od tego czasu, oprócz programu o porządkach, była jurorką "Bitwy o dom", prowadziła "Projekt Lady", pojawiła się w "Azji Express" z mężem, Radosławem Majdanem, a także spełniła marzenie jako prowadząca "Dzień dobry TVN". Obecnie mierzy się ze sportowymi wyzwaniami, ale to nie jedyna rzecz, której musiała stawić czoła. Ujęcia z programu "Pokonaj mnie, jeśli potrafisz" znajdziesz w naszej galerii na górze strony. Okazuje się, że Rozenek-Majdan otrzymała propozycję od Polsatu, o czym poinformowała w podcaście Pudelka. Potwierdziła, że stacja chciała nawiązać z nią współpracę.
Dostałam lepszą propozycję z TVN-u. Absolutnie nie (dop. red. żałuję). Ja jestem dzieckiem TVN-u i utożsamiam się z wartościami, które TVN chce przekazać. Jestem bardzo dumna, że pracuję w tej stacji, więc to była wielka radość
- wyznała w rozmowie.
Jak wiadomo, w mediach jesteś, a w przysłowiową sekundę może cię już nie być. Zapytano ją o to, czy nie obawia się przyszłości. Rozenek zastanawiała się nad planem awaryjnym na wypadek takiej sytuacji, ale zaznacza, że będzie się opierać na doświadczeniu przed kamerą, które zdobyła przez te lata. - Myślę, że jest bardzo dużo nowych mediów i ta kreatywność, pęd i chęć do próbowania nowych rzeczy pozwolą mi się realizować na bardzo wielu płaszczyznach, co zresztą robię. Myślę też, że telewizja potrzebuje sprawdzonych osób - oceniła.
Z jakiegoś powodu zaczęliśmy się zbliżać do standardów amerykańskiej telewizji, która wykorzystuje doświadczenie medialne swoich twarzy. To jest jednak coś, czego nabywa się z czasem występowania przed kamerą. Tego nie da się przekreślić
- stwierdziła Rozenek.