Katarzyna Bosacka od lat uświadamia Polki i Polaków na temat zdrowego jedzenia. Prezenterka telewizyjna często pokazuje produkty, których powinniśmy używać oraz ostrzega przed tymi, których powinniśmy unikać. Zdobytą wiedzą dzieli się nie tylko w telewizji, ale również za pośrednictwem mediów społecznościowych. Ostatnio celebrytka przechodziła przez ciężki okres życiowy. Jej wieloletnie małżeństwo się rozpadło. W efekcie tych perturbacji Katarzyna Bosacka sporo schudła. Teraz spotkała ją kolejna nieprzyjemność. Padła ofiarą oszustwa.
Kilka miesięcy temu życie Katarzyny Bosackiej legło w gruzach. Jej mąż Marcin Bosacki zdecydował się zostawić rodzinę dla młodszej partnerki. Prezenterka była tak zdruzgotana, że na jakiś czas zniknęła z mediów. Dopiero niedawno przerwała milczenie - Staram się na tym skupiać i nie myśleć o negatywnych rzeczach, ale wiadomo, że rozstanie i rozwód to jest jedno z najbardziej traumatycznych przeżyć w życiu człowieka - powiedziała w rozmowie z "Faktem". Stres i negatywne emocje odbiły się na zdrowiu Bosackiej. Celebrytka utraciła na wadze ponad kilkanaście kilogramów - Mój wygląd i nastrój pewnie są efektem stresu. Staram się być bardzo dzielna. Oczywiście, wiem, że dam radę i idę do przodu. (...) Schudłam 14 kilo w niecałe trzy miesiące. Ale nic na to nie poradzę, tak reaguje mój organizm na stres. Nie ma co tutaj ukrywać - dodała w tej samej rozmowie.
Raptowne schudnięcie Katarzyny Bosackiej postanowili wykorzystać internetowi oszuści. W sieci zaczęły pojawiać się reklamy suplementów diety z jej wizerunkiem. Celebrytka natychmiast zareagowała i ostrzegła swoich fanów. Przekazała, że podjęła już kroki prawne. "Ostatnio dostaję od was coraz więcej wiadomości, że bardzo schudłam. Rzeczywiście w trzy miesiące minus 15 kilo. Jednocześnie chciałam wam przekazać, że nie reklamuję żadnych suplementów diety, a jedynym powodem mojego schudnięcia był stres. Nie wszyscy wiecie, że mój wizerunek został bezprawnie wykorzystany do reklamy różnych diet i suplementów diety. Sprawą zajmują się prawnicy" - napisała na Facebooku.