Aleksandra Kwaśniewska cieszy się na zbliżające się wybory. Córka byłego prezydenta Polski liczy na to, że dzięki nim zmieni się władza, a wraz z tym w Polsce zacznie dziać się lepiej. W rozmowie z Plotkiem powiedziała, dlaczego głosowanie jest takie ważne. Odniosła się też do często spotykanego zarzutu, że jak ktoś nie popiera Jarosława Kaczyńskiego czy Donalda Tuska, to nie ma sensu, by głosował, bo wtedy jego głos i tak nie ma sensu, bo inne partie nie mają takiego poparcia jak PiS czy KO. Tak według niej nie nie jest. Zdradziła też, jakiej Polski chciałaby po wyborach.
Aleksandra Kwaśniewska uważa, że w zbliżających się wyborach największa siła jest w kobietach. "Przede wszystkim bardzo zachęcam kobiety do pójścia na wybory. Pamiętajmy, że my stanowimy 53 proc. wyborców, czyli tak naprawdę, to w kobietach moc, bo to kobiety mogą zadecydować o tym, jak będzie wyglądała ta nasza rzeczywistość. Ciągle niestety bardzo wiele kobiet się waha, by pójść do urn, a ważne, byśmy zrozumiały, że w tych wyborach mamy szczególną siłę. W Polsce żyje się źle. Trzeba to zmienić. Żyjemy w czasie, kiedy o sprawy kobiet trzeba zawalczyć. Teraz ważą się losy, w którą stronę pójdzie nasza rzeczywistość i czy kobiety będą traktowane podmiotowo, czy instrumentalnie. To nie tak, że jedyny problem kobiet to ustawa aborcyjna. Jest bardzo dużo tych kwestii, które leżą. Kobiety są zaniedbane pod tak wieloma względami... - wyznała nam Kwaśniewska i wyliczyła różne ważne kwestie związane z jej płcią, o których inny panie powinny pomyśleć.
"Kobiety mają problem z dostępem do żłobków publicznych, co umożliwiałoby im powrót do pracy po ciąży. Kobietom utrudnia się zajście w ciążę, bo nie jest dofinansowane in vitro. A później nawet jak są w ciąży, w której nie chcą być, a np. dziecko wiadomo, że urodzi się martwe, to muszą ją donosić i naraża się ja na traumy i zagrożenie własnego życia. Jest też problem ubóstwa kobiet starszych. Można by dużo wymieniać - mówi nam Aleksandra Kwaśniewska.
Przy okazji córka Aleksandra Kwaśniewska zdradza, jak podchodzić do stereotypu pt: "nie mam na kogo głosować". "W tych wyborach trzeba stawiać na te partie, które się interesują sprawami, które dotyczą tej osoby, która głosuje. Każda kobieta znajdzie coś bliskiego sobie. To będą zdecydowanie przełomowe wybory. Jak wygra PiS, to pójdzie już kompletnie po bandzie i najprawdopodobniej doprowadzi do referendum w sprawie wyjścia z Unii Europejskiej. A jak wygra opozycja, to będzie realna zmiana po ośmiu latach i światełko, że będzie lepiej. Mamy ogromne pole manewru - ocenia Aleksandra Kwaśniewska.
Nie chcesz Tuska? Na Lewicy jest bardzo dużo fajnych kobiet, na które warto głosować. Istotne jest też, by do parlamentu weszła Trzecia Droga, bo tylko jak będziemy mieli przedstawicieli Koalicji, Lewicy i Trzeciej Drogi, to możemy liczyć na większość sejmową. Nie powinno być problemu, by znaleźć jedną osobę, której możemy zaufać - powiedziała Plotkowi.
Na koniec naszej rozmowy Aleksandra wyznała nam, o jakiej Polsce marzy od 16 października. "Chciałabym żyć w kraju europejskim, tolerancyjnym, otwartym na różne poglądy i takim, który bardziej pomaga swoim obywatelom. Niezależnie czy to są ci, którym trzeba pomóc, czy ci, dzięki którym można pomagać, bo płacą podatki oraz, który pochyla się nad sprawami zwierząt - podsumowała.