Młode influencerki często korzystają z zabiegów medycyny estetycznej. Jedną z nich jest Bronwyn Papineau, znana na serwisie YouTube jako "itshoneybii". Dziewczyna od lat używała botoksu do ust. Uważała jednak, że nie ten zabieg nie przynosi już pożądanych efektów. Nie podobała jej się przestrzeń między górną wargą a nosem. Była przekonana, że jej usta są zbyt wąskie. Aby temu zapobiec, zdecydowała się na radykalny krok.
Youtuberka zdobyła już ponad 70 tysięcy obserwujących. Często publikuje filmiki z życia prywatnego. Nie zabrakło także relacji z operacji powiększenia ust. Bronwyn wybrała się do gabinetu chirurgicznego. Towarzyszyli jej mama i siostra. Sam proces przeszedł bez komplikacji i dziewczyna była zadowolona. Z czasem jednak zauważyła, że jej usta zaczęły puchnąć. Początkowo myślała, że tak wygląda normalna reakcja organizmu. Jej górna warga spuchła jednak do takiego rozmiaru, że Bronwyn nie mogła mówić ani jeść.
Jak się okazało, dziewczyna jest uczulona na lidokainę, która była niezbędna do wykonania zabiegu. Youtuberka nie miała o tym pojęcia. Lekarze nie zrobili próby uczuleniowej przed operacją, przez co nie dało się zapobiec sytuacji. Puchnięcie nie ustępowało. Bronwyn dostała sterydy, po których jej stan nieco się poprawił. Po czasie stwierdziła, że nie żałuje decyzji o zabiegu. Wie jednak, że w przyszłości będzie bardziej uważać.
Andrea Ivanova ma prawdopodobnie największe usta na świecie. Kobieta poddała się już trzydziestu zabiegom ich powiększania. 25-latka wymarzyła sobie zupełnie nowy wygląd. Jak sama twierdzi, nie osiągnęła jeszcze pożądanego efektu. W planach ma już kolejne zabiegi. To jednak nie wszystko. Andrea powiększyła również policzki, żuchwę i piersi. "Ja po prostu lubię przesadzone rzeczy, takie jak gigantyczne usta, twarz z widocznymi wypełniaczami i ekstremalny makijaż. Naturalne piękno po prostu mnie nudzi, dlatego zdecydowałam się na tak radykalną zmianę. Jestem wielką fanką kształtów i dziwacznych piękności" - wyznała w rozmowie z "Daily Star".