Choć od śmierci Anny Przybylskiej minęło już osiem lat, pamięć o aktorce wciąż jest żywa. Wszelkie nowe informacje odnośnie przedwcześnie zakończonego życia gwiazdy cieszą się ogromnym zainteresowaniem Polaków. Przypominamy, że Przybylska była związana z Jarosławem Bieniukiem. Para doczekała się trójki dzieci - Oliwii, Szymona i Jana. Ostatni z nich rzadko pojawia się w mediach - chłopiec ma zaledwie 12 lat. Ostatnio jednak jego tata postanowił podzielić się wspólnym kadrem z Gdańska.
"Z Johnnym w moim ukochanym Gdańsku" - napisał Jarosław Bieniuk. Na zdjęciu widzimy ojca z synem. Jan się zmienił - widać, że powoli wkracza w okres nastoletni. W komentarzach obserwatorów nie brakuje opinii, że wygląda całkowicie jak tata. "Super chłopak", "Pięknie, te oczy!", "Wykapany tata, piękny chłopiec" - czytamy.
Kiedy Anna Przybylska odeszła, Jan miał zaledwie trzy lata. Nic dziwnego, że chłopiec dziś nie pamięta wielu szczegółów z nią związanych. W rozmowie z "Vivą!" dziennikarka postanowiła go dopytać, czy często myśli o mamie. Okazuje się, że wspomnienia o Annie Przybylskiej wciąż wywołują u niego smutek, choć coraz lepiej radzi sobie z pustką.
A jak myślę o mamie, to zastanawiam się, co by powiedziała na to czy na tamto. I że pewnie by na mnie nakrzyczała, że nie włożyłem talerza do zmywarki. Pogodziłem się z tym, że jej nie ma. Staram się nad sobą nie użalać - powiedział Jan dla "Vivy!".
Najstarszym dzieckiem Przybylskiej jest Oliwia Bieniuk. Dziewczyna dzielnie pracuje na własne nazwisko - studiuje obecnie w szkole aktorskiej, a za nią jest m.in. udział w "Tańcu z Gwiazdami" i serialu "Gliniarze". Jakiś czas temu opowiedziała, jak zapamiętała swoją mamę. Bez lukru przyznała, że Przybylska stawiała jej bardzo wysoko poprzeczkę i często była surowa wobec córki. Przyznała też, że łagodniejszym rodzicem był Jarosław Bieniuk.