Katarzyna Zielińska zadebiutowała na dużym ekranie już latach 90. Wówczas była młodą studentką o wielkich marzeniach. W serialach zaczęła grać dopiero w 2005 roku. Od jakiegoś czasu skupia się jednak głównie na teatrze. Aktorka jest również aktywna w mediach społecznościowych. Ostatnio postanowiła wykorzystać swoją popularność, aby przekazać fankom ważną informację.
Katarzyna Zielińska ma ponad pół miliona obserwujących na swoim profilu na Instagramie. Gwiazda regularnie publikuje nowe posty. Ostatnio zdecydowała się na poważny krok. Wstawiła kolaż swoich zdjęć z różnych okresów w życiu. To jednak nie koniec. W opisie postanowiła poruszyć ważny temat. Apel o nazwie "Tamta Kaśka" zaadresowała do wszystkich kobiet. Na początku opowiedziała swoją historię. Przyznała, że kiedyś mimo kompleksów i gorszych dni, była pełna radości i wiedziała, że bez względu na wszystko jest wartościową osobą.
Powiem wam, że często tęsknię za tamtą Kaśką. Nieidealną, kolorową, uśmiechniętą, która nie oceniała siebie, patrzyła na siebie łagodnym okiem i czuła się fantastycznie sama z sobą. Chciała się zmieniać, ale przyświecało jej hasło "nic za wszelką cenę, jestem super fajną babką, chcę spełniać marzenia, nikt mi tego nie odbierze (...)". Oczywiście zmieniłam się, to część mojej drogi. Ale często wracam do tamtych "nieidealnych" zdjęć i mówię sobie "za mało tamtej ciebie, Kaśka" - napisała w oświadczeniu.
Przyznała, że kiedyś mniej przejmowała się opinią innych. Z czasem jednak zaczęła być dla siebie bardziej surowa. Zwracała większą uwagę na swój wizerunek i krytycznie się oceniała. Katarzyna Zielińska pamięta jednak, że choć kiedyś nie była idealna, jak na internetowe standardy, to czuła szczęście. Teraz wie, że nie warto się zmieniać, aby wpasować się w nierealne kanony piękna. Aktorka zaapelowała do swoich fanek, aby nie starały się za wszelką cenę wyglądać jak gwiazdy z okładek.
Podejście Katarzyna Zielińskiej zmieniło się po trudnych wydarzeniach w życiu. W 2021 roku aktorka wyznała, że cierpiała na depresję pocovidową. Niedługo potem straciła matkę. W wywiadzie z Magdą Mołek, Zielińska przyznała, że często czuje smutek. We łzach powiedziała, że ma dość ukrywania emocji. Dodała również, że chce mówić prawdę swoim fankom. Od tego momentu aktorka co jakiś czas publikuje posty, w których stara się wspierać inne kobiety. Przekazuje im, aby nie porównywały się do innych.
Nie oceniajcie siebie, jesteście wspaniałe, mądre i piękniejsze, niż te wszystkie wypracowane obrazki z Internetu. Wiecie, ile muszę przygotowywać się do sesji, żeby pokazać się na okładce? To wielogodzinna praca całej ekipy. Setki zdjęć, z których trzeba wybrać tą jedyną, najlepszą. A i tak najbardziej kocham poranki z rozczochranym włosem i kremem na twarzy. Bo to ja. Ta prawdziwa Kaśka. I nie dajmy sobie wmówić, że mamy wyglądać jak na okładce czy retuszowanym zdjęciu z sieci. To nudne. Uwierzcie mi! Każda z nas jest piękna, wartościowa, mądra i silna (...) - napisała Katarzyna Zielińska.
Katarzyna Zieliński podkreśliła, że każda kobieta jest wartościowa, bez względu na wiek, rozmiar, miejsce zamieszkania czy zawód. Dodała także, że trzyma kciuki, aby marzenia jej obserwatorek się spełniły. Zielińska podjęła również temat stawiania granic i szanowania swojej strefy komfortu. Przyznała, że sama dopiero się tego uczy. Aktorka oferuje swoje wsparcie i chciałaby, aby wszystkie kobiety były dla siebie wyrozumiałe.