Tegoroczny Sylwester Marzeń z pewnością na długo zostanie zapamiętany, a wszystko za sprawą zamieszania, które powstało, zanim jeszcze impreza wystartowała. Kilka dni przed koncertem w Zakopanem ze współpracy ze stacją zrezygnowała piosenkarka, która miała być główną gwiazdą wieczoru. Tym samym Mel C postawiła władze TVP przed wyzwaniem znalezienia na ostatnią chwilę innego zagranicznego artysty lub zespołu. Nie jest to łatwe zadanie. Stacja próbuje wszelkich możliwych sposobów.
Jak nieoficjalnie podaje informator portalu Pudelek.pl, Telewizja Polska wpadła na pomysł, aby w zastępstwie za Mel C na scenie w Zakopanem pojawił się zespół Black Eyed Peas. Za występ muzycy mogą otrzymać aż milion dolarów.
TVP zaproponowała Black Eyed Peas stawkę opiewającą na milion dolarów. Licząc po kursie z 29 grudnia, to prawie 4,5 miliona złotych - donosi Pudelek.
Zaproszenie na imprezę przyjęły takie gwiazdy jak: Edyta Górniak, Justyna Steczkowska, Viki Gabor, Golec uOrkiestra, Maja Hyży, Marina Łuczenko-Szczęsna, Sławomir i Kajra, Kasia Moś, Sara James, Jan Majewski, Felivers, Staszek Karpiel-Bułecka, kapela Ciupagi i Kuba Szmajkowsky.
Nie zabraknie też wykonawców muzyki disco polo. W stolicy Tatr pojawi się król przebojów Zenek Martyniuk, a także Weekend, Defis, Classic, Boys, MiłyPan, Voyager i Blanka. Wystąpi również Thomas Anders z Modern Talking. Czy do tego grona dołączy także zespół Black Eyed Peas? Wkrótce się o tym przekonamy.