Katarzyna Dacyszyn to jedna z najpopularniejszych polskich fotomodelek, która padła ofiarą stalkingu. Pewien mężczyzna przez 11 lat śledził ją w mediach społecznościowych, zastawiał setki komentarzy pod jej postami, jednak kiedy ta przestała reagować, on pisał w agresywnym tonie i zarzucał, że jego starania nie są doceniane. Ostatecznie sprawa trafiła do sądu w 2016 roku, gdzie tuż przed rozprawą modelka została oblana kwasem. W wyniku zajścia ucierpiały jej oczy i ponad 20 proc. twarzy. Stalker został skazany na 25 lat pozbawienia wolności.
Fotomodelka po ataku natychmiast została przetransportowana do jednego z pobliskich szpitali, skąd trafiła do Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich. Doznała rozległych poparzeń twarzy, oka, klatki piersiowej i tułowia. Przeszła operację wzroku, a także liczne przeszczepy skóry. Wielomiesięcznym okresem rekonwalescencji dzieliła się z fanami w mediach społecznościowych.
Katarzyna Dacyszyn po tygodniu spędzonym w szpitalu częściowo odzyskała wzrok. Teraz pomaga innym - podczas jednej z edycji WOŚP wsparła okulistykę dziecięcą. Oprócz tego jest współautorką "Kobiety z blizną", która opowiada o powrocie do normalnego życia po oblaniu kwasem. Fotomodelka dziś jest projektantką mody, ekspertką ds. stalkingu i pomaga w walce o bezpieczeństwo kobiet. Oprócz tego chętnie udziela się w mediach społecznościowych, gdzie dzieli się przemyśleniami.
Wielka szkoda, że musiałam zapłacić tak wysoką, osobistą cenę, by dostrzeżono problem braku bezpieczeństwa w sądach. Po moim zdarzeniu zaostrzono w Polsce przepisy o ochronie sądów, co oznacza, że były one niewystarczające - pisała w jednym z instagramowych postów.
Historia fotomodelki poruszyła cały kraj, ale szybko trafiła również do zagranicznych mediów. Okazuje się, że kiedy księżniczka Anna dowiedziała się o całym zajściu, zaprosiła ją na bankiet w Londynie. Omawiano wówczas zmiany przepisów, które pomogłyby w zapobieganiu atakom kwasem na świecie. W Wielkiej Brytanii dochodzi nawet do ponad stu ataków tego rodzaju rocznie. W rozmowie z Plejadą Dacyszyn wyznała, że córka królowej Elżbiety była pod wrażeniem jej waleczności.